Tak obnażył absurdy współczesnego świata mody. Mężczyzna w worku na śmieci pojawił się na wybiegu - WIDEO

Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Największe pokazy mody na świecie bardzo często mają niewiele wspólnego z ubraniami, jakie znajdziemy w naszej garderobie - nawet tymi najbardziej wyjściowymi lub szalonymi. Projektanci ścigają się, kto zrobi bardziej abstrakcyjną i kontrowersyjną kreację. Skutki są takie, że na jednym z ostatnich pokazów mody pojawił się mężczyzna w worku na śmieci i nikt nie zorientował się, że jest to przebieraniec, który wtargnął na wybieg nielegalnie. Nagranie stało się hitem internetu.
Incydent na New York Fashion Week. Zdjęcie poglądowe
Incydent na New York Fashion Week. Zdjęcie poglądowe Krzysztof Kapica

Incydent na pokazie mody

Świat mody przyzwyczaja nas do tego, że im kreacja jest dziwniejsza, a zwłaszcza bardziej kontrowersyjna, tym jest nie tylko bardziej doceniania, ale też droższa.

To sprawia, że niektórzy przestają zachowywać jakiekolwiek granice pomiędzy tym, co powinni prezentować modele na pokazach, a co jest przesadą. Wszystko dzieje się przy ślepo zapatrzonych widzach, którzy bezkrytycznie przyklaskują kolejnym prezentowanym kreacjom, pochodzącym od najpopularniejszych projektantów.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Pewien mężczyzna postanowił ośmieszyć ten proceder i pokazać, w jak absurdalnym kierunku zmierzają współczesne pokazy mody.

Wszedł na wybieg w worku na śmieci

Amerykański New York Fashion Week to wydarzenie, która odbywa się dwa razy w roku i gromadzi największe nazwiska ze świata mody. W tym roku dodatkowo na scenie pojawili się wpływowi celebryci z mediów społecznościowych.

To jednak nie o nich mówi się najwięcej po ostatniej edycji wydarzenia, a o mężczyźnie, który postanowił wejść na scenę i przespacerować się po wybiegu ubrany w worek na śmieci, a także czepek kąpielowy na głowie.

Przez kilka sekund nie niepokojony przez nikogo przemierzał wybieg, prezentując się zebranym gościom. Dopiero, gdy wszyscy zdążyli zapoznać się z jego "kreacją", pojawił się ochroniarz, który w brutalny sposób objął go w pasie i wyniósł za kulisy. Zebrany tłum prawdopodobnie nie zauważyłby, że coś jest nie tak, gdyby nie interwencja ochrony.

Nagranie ze zdarzenia szybko obiegło internet i sprawiło się prawdziwym hitem!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

;)
13 września, 11:37, Jarek:

Jakby nie ochroniarz nikt by się nie kapnął , a jeszcze by pytali gdzie kupić

Może jakiś kolekcjoner zaoferowałby ze 200 tys. $$

J
Jarek
Jakby nie ochroniarz nikt by się nie kapnął , a jeszcze by pytali gdzie kupić
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl