W programie „Gość Wydarzeń” na antenie Polsat News, Tadeusz Kościński wyraził pogląd, że Polski Ład został wprowadzony w odpowiednim czasie. – Niestety mamy podwyższoną inflację i jest bardzo ważne, żeby podatnicy mieli więcej pieniędzy w kieszeni – podkreślił.
W rozmowie poruszono też wątek nieprawidłowości, jakie wynikły po wejściu w życie Nowego Ładu. Przypomnijmy, że niektóre grupy zawodowe, w tym nauczyciele i mundurowi, otrzymały niższe wynagrodzenia. Rozporządzenie mające naprawić ten błąd już zostało przez ministra finansów podpisane. – Mam nadzieję, że do końca miesiąca mundurowi i nauczyciele otrzymają pieniądze z powrotem na rachunki – powiedział Kościński.
Minister zwrócił uwagę, że bardzo dużo osób dostało więcej [pieniędzy], jednak te osoby „cicho siedzą i są zadowolone”. – Ci, którzy dostali mniej głośno narzekają. Mają oczywiście rację – dodał. Kościński przypomniał tu, że chodzi o nadpłatę podatku, a więc „pieniądze, które wrócą”.
Czy rządzący pospieszyli się z wdrożeniem Polskiego Ładu? Czy tych niedogodności można było uniknąć? – Wszyscy jesteśmy mądrzejsi dzisiaj, ale Polski Ład był konsultowany przez długi okres, przeszkoliliśmy specjalistów i nie dotarły do mnie sygnały o problemach – oświadczył gość Polsat News. Minister dodał tu, że „nikt nie wpadł na to, że nauczyciele mają trochę inny tryb pracy, że mają często 3-4 umowy o pracę, a tylko u jednego pracodawcy można złożyć PIT-2”.
Tadeusz Kościński przeprosił za zaistniałe niedogodności. – To nie jest czas, żeby ludziom zabierać czas i powodować nerwy – podkreślił.
polsatnews.pl
