Thomas Wells był jedną z największych gwiazd amerykańskiego talent show "X Factor". Dysponujący znakomitymi warunkami wokalnymi Wells zginął w tragicznym wypadku z udziałem przenośnika taśmowego w fabryce opon, w której pracował w Oklahomie. Wells miał 46 lat.
Wiadomość o jego śmierci podała jego żona, Jessica Wells, która potwierdziła, że jej mąż zmarł 13 listopada. Rannego Wellsa przewieziono do szpitala w Teksasie, gdzie zmarł.
Thomas Wells stał się sławny w USA po swoim występie w programie "X Factor" w 2011 roku. Zachwycił widzów silnym wokalem. Kilka lat później powrócił do telewizji jako uczestnik programu NBC "The Winner Is". Później pojawił się także w "America’s Got Talent" oraz w "The Voice". W mediach społecznościowych był znany i ceniony za wykonywanie coverów znanych przebojów. Jego ulubioną piosenką była "I Can Only Imagine”.
– Mówię, że to był najgorszy dzień w moim życiu, ponieważ straciłam męża, ale najlepszy dzień w moim życiu, ponieważ Bóg powiedział mi, że on jest w domu, a ja wiem, że w stu milionach procent Thomas czeka na mnie – napisała Jessica Wells.
Mężczyzna osierocił troje dzieci.
