Droga do gwiazd 15-letniej Sary James
Sara James ma zaledwie 15 lat, a sukcesów może pozazdrościć jej wiele sporo starszych koleżanek z branży. W telewizji zadebiutowała występami w programie "The Voice Kids". Nastolatka z pomocą trenerów Tomsona i Barona w brawurowy sposób zapewniła sobie zwycięstwo w czwartej edycji talent show i zdobyła tytuł Najlepszego Dziecięcego Głosu w Polsce. Po tym sukcesie została reprezentantką naszego kraju na Eurowizji. Z piosenką "Somebody" udało jej się wywalczyć drugie miejsce w konkursie i tym samym dała się poznać całej Europie i Australii. Po podbiciu naszego kontynentu, przyszedł czas na Stany Zjednoczone. Sara James próbowała swoich sił w 17. edycji programu "America's Got Talent". Jej umiejętności dostrzegł Simon Cowell, który wyróżnił młodą Polkę złotym przyciskiem. Srogi juror bardzo kibicował Sarze i wspierał przy każdym jej występie.
Mimo ogromnego wsparcia ze strony jurorów, James nie zaskarbiła sobie serc Amerykanów, którzy w komentarzach często powtarzali, że nie powinna występować w programie, gdyż nie jest rodowitą Amerykanką i nie mówi z akcentem. Mimo negatywnego nastawienia odbiorców w USA, wielu polskich fanów wierzy, że osiągnie ona międzynarodowy sukces. Dowodem na to miał być m.in. jej udział w "America's Got Talent: All Stars", w którym to zmierzyło się 60 wyjątkowo uzdolnionych uczestników poprzednich edycji talent show.
ZOBACZ TEŻ: Mama Sary James we wspólnym wywiadzie z córką. Czy od zawsze wiedziała, że Sara będzie śpiewać? | WIDEO
Simon Cowell zainwestował w karierę Sary James? Co z koncertami w USA?
- Swego czasu chodziły plotki, że w jej karierę zainwestował sam Simon Cowell, ale nie sądzę, że to prawda, bo wtedy by było o niej głośno w Stanach. Jeśli doszła do finału tego programu, to ma z nimi podpisany kontrakt na rok. W USA musi występować pod szyldem AGT. Ma duże szanse, bo jest bardzo młoda, zdolna i ładna. Powodów, dlaczego o Sarze jest cicho w USA, może być kilka: dogadują się z wytwórnią, produkują nowe piosenki lub zwyczajnie jej pięć minut w USA już minęło, ale wydaje mi się, że trzeba poczekać, bo szansę na duży sukces Sara ma - powiedziała w rozmowie z Shownews.pl osoba związana z amerykańską branżą muzyczną.
Jak na razie kariera Sary James nie rozwija się tak prężnie, jak ona sama by tego chciała. Nastolatka miała w USA jeden koncert na imprezie polonijnego internetowego Radia Rampa z okazji 10-lecia tej stacji, gdzie zaśpiewała wspólnie z polonijną piosenkarka Anną Matlewską. Zdecydowanie bardziej działa ona w ojczyźnie. Sara James niedawno udzieliła głosu syrence Arielce w nowej adaptacji disneyowskiej "Małej syrenki".
Sara James o swojej karierze
Czy Sara James planuje podbić amerykański rynek muzyczny? Młoda wokalistka jest bardzo ostrożna, gdyż ma świadomość, jak wielka konkurencja panuje w jej branży.
- Dużo się dzieje. Niedawno byłam w Ameryce, ostatnio nagrałam klip do "Hula Hop". Tę piosenkę akurat nagrałam w Polsce z cudownymi producentami. Na pewno dużo się jeszcze będzie działo, ale jeszcze czas wszystko pokaże - powiedziała Sara James w rozmowie z Shownews.pl.

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!