Spis treści
Tory o rozstawie 1520 mm są standardem jeszcze z czasów, gdy Rosją rządzili carowie. Tymczasem europejska norma techniczna stanowi zupełnie inny standard rozstawu szyn - 1435 milimetrów.
Różnica w rozstawie torów jest poważnym ograniczeniem w transporcie kolejowym z Polski czy Rumunii do Ukrainy. Aktualnie konieczne są:
- przesiadki pasażerów,
- przeładunki towarów.
Nowa linia kolejowa z Ukrainy do Polski. Dlaczego powstanie?
Ukraina zmuszona jest do eksportowania swoich towarów innymi drogami niż morska. Odpowiedzialna jest za to m.in. blokada portów na Morzu Czarnym.
- W ostatnich dniach kolejka ciężarówek do przejścia Rawa Ruska–Hrebenne ciągnęła się po ukraińskiej stronie przez ponad 20 kilometrów. Towary przewożone koleją trzeba przeładowywać w przygranicznych terminalach przeładunkowych, np. w Medyce - wskazuje gazeta.
Na Ukrainie kolej odgrywa znaczącą rolę. Jak przypomina gazeta, za jej pomocą transportuje się około 40 proc. towarów. W Polsce jest to jedynie ok. 10 proc.
Trwa budowa nowego odcinka kolejowego do Lwowa o europejskim standardzie 1435 mm
Ukraina już zaczęła budować koleje o europejskim standardzie 1435 mm. W tym momencie powstaje kilkukilometrowy odcinek. Rozpoczyna się w po polskiej stronie granicy w Hrebennem, sięga ukraińskiej Rawy Ruskiej leżącej po drugiej stronie.
- Przedłużymy ten odcinek do Lwowa, wzdłuż istniejącej linii szerokotorowej, do końca 2023 roku. To w przyszłości stworzy możliwość kursowania bezpośrednich pociągów Warszawa–Lwów, bez przesiadek i wymiany podwozi - powiedział „Rzeczpospolitej” Władimir Szemajew, dyrektor biura międzynarodowych projektów Kolei Ukraińskich (Ukrzaliznycia).
Jak dowiadujemy się z gazety, z punktu widzenia transportu towarowego bardziej istotne będą dla Ukraińców inne przedsięwzięcia.
- Chodzi o budowę linii od Medyki do Lwowa oraz od Dorohuska przez Jagodin do Kowla. Wprawdzie w ten sposób kolej normalnotorowa sięgnie tylko kilkudziesięciu kilometrów w głąb Ukrainy, ale połączy europejski system kolejowy z ważnymi węzłami kolejowymi i punktami przeładunku towarów - czytamy.
Odcinki te mają mieć znacznie pilniejsze. Jak tłumaczył cytowany przez dziennik Władimir Szemajew - obecnie rozmowy ws. finansowania budowy z międzynarodowymi organizacjami finansowymi są już na finiszu.
Źródło:
