Do ataku doszło tydzień temu, 21 lipca. Dwa Iskandery uderzyły nocą w szkołę nr 23 w Kramatorsku. Był to jeden z największych ataków na miasto od początku wojny, czyli od 24 lutego. Szkoła była rosyjskim celem, dlatego że wcześniej nocowali w niej wojskowi. Jednak w momencie ostrzału nie było ich na miejscu. Znajdowały się tam jedynie trzy osoby, prawdopodobnie pracownicy ochrony, którzy mieli strzec nowo wyremontowanej szkoły.
W zniszczonym przez ostrzał budynku szkolnym zakończono akcję ratunkową i poszukiwawczą. Oczyszczono i zdemontowano około 205 ton zniszczonych elementów obiektu, a spod gruzów wydobyto ciała trzech mężczyzn – informuje agencja Ukrinform.
Łącznie w pracach brało udział 38 pracowników Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych oraz siedem jednostek sprzętu, dodatkowo ciągnik, dźwig samochodowy i ładowarka od władz lokalnych. Telewizja Biełsat udostępniła nagranie, na którym z lotu ptaka widać, jak wyglądają gruzy szkoły, która dosłownie kilka miesięcy temu została odrestaurowana.
mm
