Mężczyźnie przedstawiony został zarzut oszustwa i fałszowania dokumentów. Jego zatrzymanie ma związek z rozbiciem pod koniec ubiegłego roku zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się legalizowaniem pobytu cudzoziemców w Polsce.
Ukrainiec do fałszowania dokumentów używał podrobionych pieczęci wojewody dolnośląskiego. Właściciele firm, które w rzeczywistości nie prowadziły działalności gospodarczej rejestrowali w urzędach pracy oświadczenia o zamiarze zatrudnienia cudzoziemców. Na ich podstawie obywatele Ukrainy, Rosji, Białorusi i Uzbekistanu otrzymywali w konsulatach wizy z prawej wjazdu i pracy w Polsce od roku do trzech lat. Cudzoziemcy po przyjeździe nie podejmowali pracy u wskazanych na oświadczeniach pracodawców.
Zainteresowani za sfałszowane dokumenty płacili od 100 do 3000 zł. Z ustaleń prokuratury rejonowej w Dzierżoniowie wynika, że w ciągu niespełna dwóch lat firmy zarejestrowały blisko 700 fałszywych oświadczeń.
Dotychczas zarzuty postawiono sześciu osobom – czterem Ukraińcom i dwóm Polakom. Grozi im do 8 lat więzienia.