Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich, m.in. grekokatolicy i staroobrzędowcy obchodzą w piątek Wigilię świąt Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, czyli według tzw. starego stylu. Przypada ona trzynaście dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Społeczność ukraińska w Warszawie zgromadziła się na wigilii organizowanej przez fundację "Nasz Wybór" w Międzynarodowym Centrum Kultury Nowy Teatr.
"Polska dała uchodźcom miejsce do życia"
Uroczysta kolacja rozpoczęła się od symbolicznej minuty ciszy upamiętniającej tych, którzy zginęli na wojnie. Modlitwę odmówił ojciec Serhij z Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej, a towarzyszył mu ks. Roman z grekokatolickiej parafii w Ząbkach.
"Każde dziecko, które się rodzi, przynosi do rodziny zmianę. Chrystus urodził się i przyniósł zmianę w całym świecie" – mówił ojciec Serhij. Wskazywał, że dzisiaj ukraiński naród jest podobny do Świętej Rodziny, "ucieka przed Herodem, a schronienie znalazł w Polsce".
"Polska dała naszym ukraińskim uchodźcom miejsce do życia, wszystko, czego potrzebowaliśmy. Polska modli się za nas, jak za swoich wiernych" – podkreślił ojciec Serhij.
Jak dodał, "w Bożym słowie można dziś znaleźć pocieszenie". "To słowo może zmienić wszystko, doceńmy je" - powiedział.
Jak przekazała prezeska fundacji "Nasz Wybór" Myroslava Keryk, w wigilii wzięło udział około 500 osób, głównie kobiet i dzieci.
"Wigilia w polskiej i ukraińskiej tradycji jest wyjątkowym dniem - dniem spotkań rodzinnych. Chcieliśmy dać poczucie domowego ciepła tym wszystkim, którzy musieli wyjechać z Ukrainy nie z własnej woli. Dlatego postanowiliśmy zorganizować taką wspólną ukraińską wigilię w Warszawie" - powiedziała Keryk.
Pierogi, kutia, barszcz, śledzie - wigilijny stół prawosławnych
Na stole wigilijnym znalazły się m.in. tradycyjne ukraińskie dania. "Mamy pierogi, kutię, barszcz, śledzie oraz inne tradycyjne potrawy. Naszym głównym celem było dać poczucie domowego ciepła, żebyśmy mogli poczuć się jak w domu" - podkreśliła prezeska fundacji.
Wigilijny wieczór uświetnił występ ukraińskich artystów. "W ukraińskiej tradycji jest to wieczór nie tylko wspólnego biesiadowania, ale też chodzenia po kolędzie" – zaznaczyła Keryk.
"Dla każdego z nas w nowym roku najważniejsze jest zwycięstwo. Tego chcemy, o tym marzymy, żeby móc wreszcie myśleć o przyszłości, bo trudno o niej myśleć, kiedy jest wojna. Zwycięstwo i pokój – tego właśnie życzę nam wszystkim" – dodała Keryk.
Wyraziła nadzieję, że święta Bożego Narodzenia, mimo trwającej wojny, będą choć trochę radosne. "Jest czas na smucenie się, bo wspominamy tych, którzy zginęli, ale z drugiej strony to czas radosnych kolęd i wiary w przyszłość" - podkreśliła.
Piotr Gruszczyński z Teatru Nowego złożył uczestnikom wigilii najlepsze życzenia świąteczne. "Jak mówimy w Polsce: Wesołych Świąt. Aby ten czas był szczególny. Życzę wam pokoju, spokoju i zwycięstwa" – powiedział.
Podkreślił, że teatr jest miejscem, gdzie tworzą się wspólnoty. Zachęcił do udziału w spektaklach w Teatrze Nowym, które grane są z ukraińskimi napisami.
Ukraiński Dom w Warszawie
Fundacja "Nasz Wybór" w listopadzie 2014 roku otworzyła w Warszawie Ukraiński Dom. Początkowo Ukraiński Dom powstał, aby ułatwić integrację i wsparcie dla społeczności ukraińskiej w Warszawie, jednak obecnie otwarty jest dla wszystkich cudzoziemców i oferuje przestrzeń do działań i wymiany doświadczeń oraz poczucie przynależności do wspólnoty.
W Ukraińskim Domu odbywają się liczne spotkania, wydarzenia kulturalne i wystawy. Działa punkt udzielający porad prawnych oraz prowadzone są kursy języka polskiego.
Ted
Źródło:
