Urodziny Hitlera w Wodzisławiu Śl.: "To budzi zgrozę i obrzydzenie"
Sprawa dotyczy propagowania faszyzmu poprzez obchodzenie urodzin Adolfa Hitlera w lesie w Wodzisławiu Śląskim. Działalność neonazistów na Śląsku odkryli dziennikarze "Superwizjera" stacji TVN.
CZYTAJCIE TEŻ:
Urodziny Hitlera: Neonaziści świętowali w lesie koło Wodzisławia. Sprawą zajmuje się prokuratura i ABW
Urodziny Hitlera: Neonaziści świętowali w lesie koło Wodzisł...
Przeniknęli w struktury neonazistów, dzięki czemu, mogli uczestniczyć w nazistowskich imprezach i koncertach. Na filmie nagranym ukrytą kamerą widać m.in. ludzi ubranych w mundury SS, wznoszących okrzyki Sieg Heil na tle płonącej swastyki.
Jak ustalił Superwizjer, w obchodach urodzin Hitlera brali udział członkowie stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, zarejestrowanego w Wodzisławiu Śląskim.
- To budzi zgrozę i obrzydzenie. Potępiamy te zachowania. Zachowania nienormalna, które w Polsce i w Wodzisławiu Śląskim w ogóle nie powinny mieć miejsca - mówi Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śl.
Zwraca uwagę, że właśnie obchodzimy 73. rocznicę tragicznych marszów śmierci, gdzie zginęło tysiące więźniów. Podkreśla, że to właśnie brak reakcji na tego typu zachowania pozwoliły dojść do władzy w demokratycznych wyborach NSDAP i Adolfowi Hitlerowi.
ZOBACZCIE TEŻ:
Superwizjer: "Polscy neonaziści" na Śląsku świętowali urodziny Hitlera. Wstrząsający reportaż TVN
Dlatego też wystosował list do Ministra Sprawiedliwości i Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Wzywam organy państwowe do wyjaśnienia: jakie do tej pory podejmowały działania. Czy grupy neonazistowskie na terenie miasta i Śląska były rozpracowywane, inwigilowane. Czy organy ścigania miały wiedzę o działaniu tego typu stowarzyszenia na terenie miasta, powiatu. Jeżeli tak, to jakie działania zostały podjęte? I jakie działania organy ścigania zamierzają podjąć - tłumaczy Mieczysław Kieca, który popiera działania prokuratury prowadzącej w tej sprawie śledztwo.
Oburzenia nie kryje również starosta wodzisławski. - Jako starosta i od urodzenia mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego jestem zszokowany zaistniałą sytuacją - zaznacza Ireneusz Serwotka, starosta wodzisławski.
Na polecenie starosty rozpoczęta została procedura administracyjna, która w pierwszej kolejności polega na wysłaniu do zarządu stowarzyszenia wezwania do złożenia w terminie 7 dni wyjaśnień w sprawie emitowanych w telewizji treści i ich związku z działalnością stowarzyszenia. Jeżeli takie wyjaśnienia nie zostaną złożone stowarzyszeniu grożą różnego rodzaju sankcje z rozwiązaniem organizacji włącznie.
Temat poruszany był w poniedziałek także podczas cyklicznego zebrania działającej przy Staroście Wodzisławskim Komisji Bezpieczeństwa i Porządku (w skład komisji wchodzą przedstawiciele policji, prokuratury, straży pożarnej, szpitala, Sanepidu). Obecny na posiedzeniu Prokurator Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim Marcin Felsztyński zadeklarował wszelką pomoc i wsparcie działań administracyjnych Powiatu w tej bulwersującej sprawie. Niezależnie od wszczęcia postępowania administracyjnego starosta wystosował także pismo do prokuratury z doniesieniem o możliwości popełnienia przestępstwa.
Starosta spotkał się z Grzegorzem Meislem (z Inicjatywy Społecznej Jerusza) i Marcinem Lachem (Komitet Obrony Demokracji) reprezentantami grupy sygnatariuszy skierowanego do niego listu otwartego, który podpisali też przedstawiciele kilku partii politycznych. W liście domagali się oni zdecydowanych kroków wobec zdarzeń które jak napisali „ocierają się o znamiona przestępstwa”. „Liczymy na zdecydowaną i stanowczą reakcję ze strony Pana Starosty na opisane fakty”. Starosta w obecności kompetentnych pracowników urzędu, Gabrieli Bała, naczelniczki Wydziału Obywatelskiego, Ochrony Informacji Niejawnych i Zarządzania Kryzysowego oraz Sekretarza Powiatu Michała Lorka zrelacjonował poczynione już kroki.
Grzegorz Meisel i Marcin Lach w pełni zaakceptowali te działania i podziękowali staroście za szybką reakcję.
- Zdecydowanie potępiamy to co zdarzyło się w Wodzisławiu Śląskim i wykorzystamy wszelkie możliwe środki prawne, by również na przyszłość ukrócić podobne zjawiska - powiedział, kończąc spotkanie, starosta Ireneusz Serwotka.
Śledztwo w sprawie rozpoczęła też Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.
- Postępowanie dotyczy propagowania ustroju faszystowskiego poprzez prezentowanie flag i ubioru związanego z tym ustrojem - wyjaśnia Joanna Smorczewska, rzecznik Prokuratury Okręgowego w Gliwicach. - Prowadzone są intensywne czynności śledcze, samo postępowanie powierzone jest do prowadzenia funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Grupa Rekonstrukcyjno-Historyczna Powstaniec Śląski o neonazistach: "Chory sabat w wodzisławskim lesie"
OŚWIADCZENIE
"Stowarzyszenie GRH Powstaniec Śląski nie ma nic wspólnego z wyemitowanym w TVN 24 reportażem o polskich neonazistach. Stowarzyszenie nasze nigdy nie współpracowało ze stowarzyszeniem Duma i Nowoczesność.
Działania nasze są skierowane na edukację historyczną, nie krzewimy ani nie popieramy żadnej ideologii. Jako Grupa Rekonstrukcyjno-Historyczna organizujemy i uczestniczymy w inscenizacjach historycznych w Polsce i krajach EU. Przedstawiamy okropności konfliktów zbrojnych, życie ludności cywilnej w wirze wojny oraz krzewimy patriotyzm i wiedzę historyczną.
Nigdy w naszych działaniach nie propagujemy zgniłych ideologii. Symbole i mundury armii państw totalitarnych wykorzystujemy do oprawy inscenizacji i scenografii wydarzeń. Nasze stowarzyszenie ani inna Grupa Rekonstrukcyjna z naszego miasta nie wypożyczyła ani nie udostępniała mundurów oraz innych przedmiotów Dumie i Nowoczesności. Żaden z członków Grup Rekonstrukcyjnych z Wodzisławia nie brał udziału w chorym sabacie w wodzisławskim lesie ani w innym miejscu - napisał na portalu społecznościowym".
Kazimierz Piechaczek z GRH Powstaniec Śląski
Oświadczenie też wydała grupa GRH Groß Rauden, która w natychmiastowym trybie usunęła Mateusza S., przewodniczącego stowarzyszenia Duma i Nowoczesność i uczestnika urodzin Adolfa Hitlera w wodzisławskim lesie, ze swoich szeregów.
- W związku z zaistniałą sytuacją dotyczącą byłego członka naszej GRH Mateusza S. informujemy, że za zatajenie swojej sytuacji prawnej oraz oszukanie członków GRH osoba ta została w trybie natychmiastowym usunięta z naszego grona. Jednocześnie zapewniamy, że pod wypowiedziami w/w osoby i głoszonymi przez nią poglądami nie podpisuje się nasza grupa ani żaden jej członek. Stanowczo odcinamy się od wszelkich ideologii totalitarnych, zakazanych przez Konstutucję oraz Kodeks Karny Rzeczypospolitej, zaś celem działania naszej grupy jest jedynie odtwarzanie postaci i wydarzeń historycznych oraz upowszechnianie wiedzy na ich temat - napisali członkowie grupy.
Dziś zaktualizowano profil o nowy komunikat:
- Z dniem 22.01.2018 nasza grupa kończy swoją działalność. Bardzo dziękujemy za wspólnie spędzone lata.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: