- Oszuści podszywający się pod Zakład Ubezpieczeń Społecznych ponownie nasili swoje działania - mówi Wojciech Dyląg, rzecznik ZUS na Podkarpaciu.
- Dzwoni do nas po kilkanaście osób dziennie z informacją o dziwnych mailach, w których jako nadawca figuruje właśnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W temacie wiadomości wpisana jest fraza „Zaległe składki”, zaś w samym mailu prośba o potwierdzenie odebrania wiadomości. Na szczęście klienci zwrócili uwagę na nieprawidłowy adres mailowy ZUS, który był w stopce maila - dodaje.
Dyląg tłumaczy, że stopka, poza prawidłowym adresem centrali ZUS, zawierała adres skrzynki mailowej oparty o domenę rządową tj. „gov.pl”, tymczasem strona www.zus.pl, jak i adresy mailowe pracowników ZUS nie funkcjonują w oparciu o domenę rządową.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że nie wysyła do swoich klientów korespondencji mailowej.
- Kontakt elektroniczny ze strony ZUS możliwy jest jedynie w sytuacji gdy klient posiada profil na Platformie Usług Elektronicznych ZUS i wyraził zgodę na taką formę kontaktu - tłumaczy rzecznik.
ZUS ostrzega by w żadnym przypadku nie odpowiadać na maile, które teoretycznie pochodzą z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ani nie otwierać zawartych w tej korespondencji załączników. Korespondencja tego typu ma bowiem najczęściej na celu zainfekowanie komputera lub uzyskanie dostępu do danych wrażliwych, które zapisane są w jego pamięci.
W sytuacji, w której ktokolwiek z klientów ma wątpliwości co do nadawcy otrzymanej korespondencji, proszony jest o kontakt z najbliższą placówką ZUS lub Centrum Obsługi Telefonicznej pod numerem: 22 560 16 00
ZOBACZ TEŻ: Wojciech Dyląg, rzecznik ZUS w Rzeszowie o oszustach, którzy dzwonią do emerytów i podszywają się pod pracowników ZUS
