O sprawie poinformowali dziennikarze Radia Poznań.
-To prawdopodobnie zaginiona
- mówi w rozmowie z dziennikarzami Marta Mróz, rzeczniczka poznańskiej policji.
- Wszystko wskazuje na to, że jest to zaginiona i poszukiwana przez policjantów od kilku tygodni 76-latka z północy Poznania. W związku z tym, że identyfikacja zwłok była niemożliwa, został pobrany do badań materiał genetyczny, który ma pomóc w ustaleniu tożsamości tej osoby
- dodaje.
Wstępne rozpoznanie kobiety umożliwiły ubrania. Jak informuje poznańska policja, to właśnie w rejonie lasu na Morasku urwał się ślad poznanianki. 76-latka miała wysiąść z autobusu linii 190 w okolicach Różanego Potoku.
Zanim jednak padną oficjalne komunikaty, śledczy czekają jeszcze na wyniki badań genetycznych.
Głośne zabójstwa, niewyjaśnione zbrodnie i tajemnicze znikni...
