Warto się doszkolić

Tomasz Szmandra
Doskonalenie techniki jazdy to nie jest zwykła kontynuacja kursu na prawo jazdy. Nie chodzi tu o naukę parkowania przy krawężniku, ale o opanowanie auta nawet w najtrudniejszych warunkach.

Tak jak nie można nauczyć się pływać oglądając jedynie popisy Otylii Jędrzejczak, tak samo nie można nauczyć się sprawnie i bezpiecznie jeździć samochodem czytając jedynie artykuły na temat Roberta Kubicy i oglądając relacje z Formuły 1. Kluczem do sukcesu jest trening. Można oczywiście ustawiać sobie próby zręcznościowe na pustych parkingach lub placach, ale nic nie zastąpi rad doświadczonego instruktora i profesjonalnie przygotowanego toru.

Wyprowadzanie auta z poślizgu, pulsacyjne hamowanie czy chociażby prawidłowa pozycja za kierownicą to elementy o których wielu kierowców słyszało podczas szkoleń przy okazji kursu na prawo jazdy, ale najczęściej nie było okazji by sprawdzić to na "własnej skórze".

Jedyny wyjściem jest więc skorzystanie z kursu w jednej ze szkół doskonalenia techniki jazdy. Niestety, wiąże się to z kosztami (od 250 do 850 zł), oczywiście jeżeli nie pracuje się w firmie która sama wysyła swoich pracowników (najczęściej użytkowników aut służbowych) na takie szkolenia.

Ale i tak warto, bo przede wszystkim takie kursy stanowią inwestycję w nasze bezpieczeństwo, a na dodatek nauczymy się sprawniej i efektywniej prowadzić samochód. Szkoły doskonalenia techniki jazdy nie są typową instytucją zajmującą się szkoleniem kierowców.

Nie posiadają samochodów z literką "L" na dachu i większość zajęć prowadzą na specjalnie przygotowanych, bezpiecznych autodro- mach. Szkolenia odbywają się najczęściej na samochodach kursantów, choć niektóre firmy za dodatkową opłatą udostępniają własny sprzęt (m.in. Szkoła Jazdy Subaru, Auto Szkoła Skody).

Co ważne - tutaj nie ma egzaminów. Tym zajmuje się życie, które weryfikuje później kursantów, ale wiele szkół wydaje pamiątkowe dyplomy i certyfikaty, czasem z autografem znanego rajdowca.

W takich szkołach nie ma również podręczników, bo wykładowcą jest instruktor, a do wszystkiego trzeba dojść za pomocą żmudnych treningów. Często w roli instruktorów występują byli i obecni kierowcy rajdowi lub wyścigowi m.in. Krzysztof Hoło-wczyc, Marcin Turski, Bartło-miej Baniowski, Maciej Wisławski, którzy często są także współautorami programu szkoleń.
- W Polsce przez ostatnie 50 lat system nauki jazdy właściwie nie istniał. Świetnie prosperuje natomiast system kursów na prawo jazdy. Różnica w nazwie jest istotna, bo zdobywca prawa jazdy tak naprawdę niewiele wie o prawidłowym prowadzeniu samochodu.

Przez lata dochodzi on do perfekcji w płynnym ruszaniu i zmianie biegów, więc uważa że jest świetnym kierowcą. Tymczasem w momencie naprawdę krytycznym, sparaliżowany strachem nie potrafi skutecznie się obronić - mówi Wacław Kostecki ze Szkoły Jazdy Subaru.

Od kilku lat w Polsce działają różne szkoły, których celem jest nauczyć kierowców posiadających już prawo jazdy trudniejszych elementów podnoszących bezpieczeństwo jazdy. Wszystkie kursy zawierają część teoretyczną, a następnie część praktyczną. Niektóre szkoły przy okazji ogranizują także kurs ratownictwa drogowego i zasad udzielania pierwszej pomocy.

- Metodyka szkolenia powstała w oparciu o analizy błędów najczęściej popełnianych przez kierowców. To, wraz z analizą przyczyn najczęściej zdarzających się wypadków i kolizji, pozwala przygotować program precyzyjnie dopasowany do potrzeb i oczekiwań klienta - tłumaczy Zbigniew Weseli ze Szkoły Jazdy Renault.

- Każdy stopień szkolenia praktycznego poprzedzony jest wykładem, prowadzonym z wykorzystaniem najnowszych technik audiowizualnych. Prezentowane animacje obrazowo przygotowują do ćwiczeń na autodromie. Wszystko po to, aby u szkolonych kierowców jak najszybciej wyeliminować niewłaściwe odruchy, nauczyć prawidłowego reagowania w krytycznych, niespodziewanych sytuacjach oraz panowania nad pojazdem na śliskiej nawierzchni.

Ważne jest także pokazanie, że świadomość własnych umiejętności umożliwia lepsze dostosowanie swojego zachowania do prowadzonego przez nas pojazdu i warunków panujących na drodze - dodaje Weseli.

Przy okazji warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że sama technika jazdy samochodem jest tylko jednym z wielu ważnych czynników tworzących dobrego i bezpiecznego kierowcę.

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl