Pod koniec lipca policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej z Tarnobrzega i Nowej Dęby, natrafili na trzy uprawy konopi indyjskich, znajdujące się na terenach zalesionych, na pograniczu gmin Nowa Dęba i Grębów.
- Przeprowadzone czynności doprowadziły do zatrzymania dwóch mężczyzn, kiedy ci doglądali uprawy. Obaj sprawcy na plantację przyjechali samochodem, który został zatrzymany przez policjantów do kontroli drogowej. W bagażniku auta mundurowi zabezpieczyli worki, w których były konopie indyjskie. Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy Stalowej Woli w wieku 37 i 39 lat
- informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Funkcjonariusze zabezpieczyli 131 krzewów konopi indyjskich, z których można było wytworzyć kilka tysięcy jednorazowych porcji narkotyku.
W toku dalszych czynności policjanci przeszukali mieszkanie obu mężczyzn ujawniając tam marihuanę. Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić mężczyznom łącznie 8 zarzutów naruszenia ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii dotyczących uprawy i posiadania narkotyków.
Obaj mężczyźni przyznali się do popełnionego przestępstwa. Policjanci i prokurator wystąpili do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania podejrzanych.
Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu przychylił się do wniosku i zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
