Policjantka z Podkarpacia zabiła nożem męża? Cios miał trafić w serce

Jakub Hap
Podkarpacka Policja / archiwum, 123rf / zdj. ilustracyjne
Zabójstwo w Zagorzycach (powiat ropczycko-sędziszowski). Mężczyzna poniósł śmierć po otrzymaniu ciosu ostrym narzędziem. Sprawcą ma być żona – policjantka.

W artykule przeczytasz:

Jak przekazała w środę rano TVP3 Rzeszów, podejrzaną o dokonanie zabójstwa małżonka jest Barbara P., 36-letnia funkcjonariuszka Wydziału Dochodzeniowo- Śledczego Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach.

Rodzinny dramat miał rozegrać się w miniony poniedziałek, 12 maja na terenie Zagorzyc. Ofiara została uderzona ostrym narzędziem, najpewniej nożem, w okolice serca.

- To Barbara P. zadzwoniła na numer alarmowy informując służby, że w domu znajduje się ciało męża - przekazała TVP3 Rzeszów.

Kobieta miała usłyszeć zarzut zabójstwa.

Koszmar tuż po komunii

Jak wynika z ustaleń Super Expressu, w dniu poprzedzającym zabójstwo Barbara P. i jej mąż świętowali komunię jednego z dwojga dzieci. W ich domu odbyła się okolicznościowa impreza. Wówczas nic nie zwiastowało tragedii, mimo że – jak podaje tabloid – "we wsi na temat małżeństwa P. krąży wiele historii, które przedstawiają ich w złym świetle".

Zmarły mężczyzna miał zarabiać na życie świadcząc usługi jako operator koparki, a w przeszłości jeździł tirem do Anglii.

Policjantką jest od wielu lat

Barbara P. złożyła policyjne ślubowanie w 2011 roku.

Podkarpacka Policja / archiwum

Rodzina nie była objęta "Niebieską Kartą"

Zgłoszenie dotyczące zgonu mężczyzny w Zagorzycach policja otrzymała w poniedziałek o godzinie 7.05.

- Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci. Tego samego dnia Biuro Spraw Wewnętrznych Policji – Wydział w Rzeszowie dokonało zatrzymania policjantki KPP w Ropczycach. Wobec funkcjonariuszki wdrożono procedurę zwolnienia ze służby. Pod adresem zamieszkania policjantki nigdy nie odnotowaliśmy interwencji w sferze rodzinnej jak również nie była wdrożona procedura "Niebieskiej Karty" - przekazała Nowinom po godzinie 12 mł. asp. Agnieszka Olszowy-Szydło, oficer prasowy ropczyckiej komendy.

Obrońca Barbary P.: "Kategorycznie nie przyznaje się"

Rozmawialiśmy z dr. Andrzejem Muchą, adwokatem, który jest obrońcą podejrzanej policjantki.

- Moja klientka kategorycznie nie przyznaje się do stawianego jej zarzutu. Złożyła bardzo obszerne wyjaśnienia. Wyjaśniła okoliczności sprawy, w tym – w szczególności – jak doszło do ujawnienia przez nią zwłok jej męża. Jest w ogromnym szoku, to było traumatyczne przeżycie - powiedział nam mec. Mucha.

Jak dodał, dzisiejsze czynności w prokuraturze już się zakończyły.

- Niedługo będzie procedowany wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania - podsumował obrońca Barbary P.

Jest komunikat prokuratury

Zajmująca się zabójstwem Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie odniosła się do sprawy w obszernym komunikacie. Wynika z niego, że zmarły mieszkaniec Zagorzyc miał 41 lat, a dom, będący miejscem zbrodni, stanowił własność denata.

- O incydencie poinformowała służby ratunkowe 36-letnia żona mężczyzny, Barbara P. - przekazał rzecznik rzeszowskiej prokuratury Krzysztof Ciechanowski. - Z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego – w tym oględzin miejsca zdarzenia, zabezpieczonych śladów kryminalistycznych, nagrań monitoringu, zapisu rozmowy z numerem alarmowym 112 oraz wstępnych wyników sekcji zwłok – wynika, że ofiara została ugodzona ostrym narzędziem w okolice klatki piersiowej. Zadana rana kłuta w okolicy przysercowej doprowadziła do śmierci pokrzywdzonego.

Grozi jej nawet dożywocie

Składając wyjaśnienia przed śledczymi, 36-letnia Barbara P. odpowiadała wyłącznie na pytania obrońcy.

- Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie złożyła do Sądu Rejonowego w Rzeszowie wniosek o zastosowanie wobec podejrzanej środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Przestępstwo zabójstwa z art. 148 § 1 k.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 10 lat, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności - informuje prok. K. Ciechanowski.

Dodaje, że "ze względu na dobro toczącego się postępowania, Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie na obecnym etapie nie udziela dalszych informacji".

36-latka nie wyjdzie na wolność

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury w sprawie tymczasowego aresztowania podejrzanej o zabójstwo. Barbara P. trafi do aresztu na trzy miesiące.

Do tej sprawy będziemy wracać.

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Rekordowa waloryzacja kont ZUS. Zyskało wielu  Polaków

Rekordowa waloryzacja kont ZUS. Zyskało wielu Polaków

Mija rok od śmierci sierż. Mateusza Sitka. Będą uroczystości z udziałem szefa MON

Mija rok od śmierci sierż. Mateusza Sitka. Będą uroczystości z udziałem szefa MON

Wróć na i.pl Portal i.pl