Gwałt na dwóch dziewczynkach w Częstochowie. Jeden z podejrzanych nie trafił do aresztu

Piotr Ciastek
Kolejna bulwersująca sprawa z udziałem nieletnich w Częstochowie. Tym razem w jednym z mieszkań miały zostać zgwałcone 13 i 14-latka. Prokuratura bada sprawę i ujawnia wstrząsające fakty. Na dodatek sąd wypuścił jednego z podejrzanych na wolność.

Spis treści

Dwie dziewczynki zgwałcone w Częstochowie

Do wstrząsających wydarzeń miało dojść 1 kwietnia w Częstochowie w jednym z bloków mieszkalnych w dzielnicy Tysiąclecie. Przypadkowi przechodnie natknęli się na niekompletnie ubraną dziewczynę, która błąkała się po ulicy. Sprawą zajęły się wezwane na miejsce policja i pogotowie ratunkowe. Od razu stało się jasne, jak informuje częstochowska prokuratura, że dziewczyna mogła być ofiarą przemocy. Dziecku, które błąkało się po ulicy PCK została udzielona pierwsza pomoc, a później funkcjonariusze policji ustalili, gdzie wcześniej przebywała dziewczynka. Tam natknęli się na jej o rok młodszą, 13-letnią, koleżankę. Obie dziewczynki zostały przewiezione do szpitala.

Z informacji śledczych wynika, że w mieszkaniu, w którym miało dojść do gwałtu odbywała się suto zakrapiana impreza.

Dwie osoby z zarzutami

O całym zdarzeniu częstochowska policja poinformowała Prokuraturę Rejonową Częstochowa-Północ, która zdecydowała o wszczęciu postępowania w tej sprawie. Na miejscu zabezpieczono ślady, a także nośniki danych w tym telefony komórkowe, na których mogły znaleźć się nagrania z całego zdarzenia.

- Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie przesłuchał 14-letnią dziewczynę i jej 13-letnią koleżankę w obecności psychologa w tzw. niebieskim pokoju. Po analizie zeznań świadków i innych dowodów zebranych w tej sprawie, prokurator zdecydował o przedstawieniu w śledztwie zarzutów popełnienia przestępstwa dwóm mężczyznom w wieku 23 lat - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie w rozmowie z DZ.

Jednemu z mężczyzn Konradowi M. przedstawiono zarzut zgwałcenia 14-letniej dziewczyny, a drugiemu, Adrianowi P. jej 13-letniej koleżanki. Mężczyznom przedstawiono też zarzuty rozpijania małoletnich. Prokuratura przesłuchała już podejrzanych i wystąpiła z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie obu mężczyzn.

Jeden z podejrzanych nie pozostał na długo w areszcie

Sąd w Częstochowie zastosował tymczasowe aresztowanie w przypadku mężczyzny podejrzanego o zgwałcenie 14-latki. Nie zastosował jednak aresztu w stosunku do drugiego podejrzanego o zgwałcenie 13-latki, bo sąd ma wątpliwości, czy w tym przypadku postępowanie podejrzanego wyczerpuje znamiona czynu zabronionego. W stosunku do niego sąd rejonowy zastosował dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Prokurator złożył już zażalenie na decyzję do Sądu Okręgowego w Częstochowie, bo uważa, że ma dowody na winę drugiego oskarżonego.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zażalenie prokuratury na decyzję sądu w sprawie aresztu dla drugiego z mężczyzn zostanie, jak informuje sędzia Dominik Bogacz, rozpatrzone 15 maja. Z kolei pełnomocnik aresztowanego na 3 miesiące mężczyzny złożył zażalenie na decyzję sądu, ale nie zostało ono jeszcze rozpatrzone.

Za gwałt na dziecku poniżej 15. roku życia grozi kara więzienia od 5 do 30 lat, a nawet dożywocia.

Dziennik Zachodni - więcej informacji z regionu
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Wróć na i.pl Portal i.pl