Skatował kobietę w Grudziądzu. Nie odpowie za zbrodnię? Biegli orzekli: Niepoczytalny

Aleksandra Pasis
63-latka z Grudziądza zastała zaatakowana w centrum Grudziądza bo... sprawcy wydawało się, że atakuje go transwestyta
63-latka z Grudziądza zastała zaatakowana w centrum Grudziądza bo... sprawcy wydawało się, że atakuje go transwestyta Nadesłane
Sprawa poruszyła wielu mieszkańców Grudziądza na wieść o tym, że 35-letni Egidijus B. w piękny, lipcowy dzień ubiegłego roku napadł bez powodu na spacerującą na Błoniach Nadwiślańskich kobietę i ją skatował. Pomogli jej przechodnie, a następnie przybyły na miejsce patrol policji ujął niedoszłego zabójcę! Jak się okazuje mężczyzna być może nie będzie odpowiadał za tę zbrodnię!

35-letni obywatel Litwy w toku śledztwa został poddany między innymi obserwacji psychiatrycznej. I pozyskana opinia biegłych stała się kluczowa dla śledczych, którzy podjęli decyzję że zawnioskują do Sądu Okręgowego w Toruniu o umorzenie postępowania karnego wobec Egidijusa B.

Ten zwyrodnialec jest podejrzany o:

  • usiłowanie zabójstwa w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, (przyp. red. na początkowym etapie był podejrzany o uszkodzenie ciała)

  • naruszenie nietykalności cielesnej

  • oraz niedostosowanie się do polecenia funkcjonariusza policji zatrzymania pojazdu mechanicznego

- Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu wystąpiła do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego środka zabezpieczającego w postaci pobytu w szpitalu psychiatrycznym - wyjaśnia Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Syn seniorki: - On chciał zabić mi matkę

- To jest chore! On chciał zabić moją matkę. Powinien iść do więzienia, a nie do „psychiatryka”. Moja mama cały czas jest w szpitalu. Wymaga opieki i rehabilitacji! - denerwuje się Artur Rutkowski, syn brutalnie pobitej 64-latki. - Będziemy walczyli, by trafił za kraty.

W spacerującej kobiecie zobaczył "atakującego" go transwestytę

Ustalenia śledczych są szokujące co do pobudek z jakich Egidijusa B. miał zaatakować przypadkową kobietę spacerującą nad Wisłą w Grudziądzu. Zobaczył w niej "transwestytę".

Do dramatycznych wydarzeń doszło - przypomnijmy - pod koniec lipca 2024 rok. Zbrodniarz poruszał się najpierw ulicą Chełmińską gdzie uderzył pięścią w tył głowy kobietę w wyniku czego upadła, ale nie doznała obrażeń ciała.

Prawdziwa bestia wstąpiła w Litwina na Błoniach Nadwiślańskich gdzie napadł na 63- latkę.

- Kiedy zaczęła uciekać, dogonił ją, przewrócił na ziemie i z dużą siłą wielokrotnie kopał oraz naskakiwał na jej ciało, celując w głowę i klatkę piersiową - o przebiegu tragedii mówi prokurator Kukawski. - W wyniku tego zdarzenia pokrzywdzona doznała licznych obrażeń twarzoczaszki, złamań żeber, odmy opłucnowej i innych w obrębie twarzy. Były to obrażenia ciężkie, które realnie zagrażały jej życiu.

Grudziądzanka w szpitalu przebywała kilka miesięcy! Nagle z aktywnej, zdrowej kobiety w sile wieku musiała walczyć o życie.

Litwin przyznał się, że chciał zabić grudziądzankę. Kopał ją po całym ciele, najwięcej po głowie

Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jak tłumaczył? - Swoją motywację do atakowania przypadkowo napotkanych kobiet wyjaśnił własnym wyobrażeniem o tym, że są to atakujący go transwestyci. Potwierdził, że chciał zabić 63-latkę kopiąc ją po całym ciele, a „najwięcej w głowę” - o ustaleniach śledztwa mówi Andrzej Kukawski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Za usiłowanie zabójstwa groziło mu dożywocie! Jednak, prokuratura wnioskuje by trafił on do szpitala psychiatrycznego, a nie do więzienia.

Z treści opinii biegłych lekarzy psychiatrów, wynika że Egidijus B. w czasie popełnienia zarzucanych mu czynów - z powodu choroby psychicznej, miał zniesioną zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Biegli wskazali, że podejrzany wymaga leczenia w szpitalu psychiatrycznym, gdyż jest niekrytyczny wobec swojej choroby, nie ma wglądu w swoje zachowanie ani motywacji do leczenia.

Celem jest zapobieżenie ponownemu popełnieniu czynów o znacznej szkodliwość społecznej, w tym czynów przeciwko życiu i zdrowiu innych osób, wynikających z jego dolegliwości. Inne środki przewidziane w kodeksie karnym lub innych ustawach nie są w tym zakresie wystarczające.

Teraz o losie obywatela Litwy, bezdzietnego kawalera zdecyduje Sąd Okręgowy w Toruniu.

Trwa cały czas zbiórka na rehabilitację 64-latki z Grudziądza

Przypomnijmy, że syn brutalnie skatowanej kobiety założył zbiórkę na portalu pomocowym z prośbą o datki na rehabilitację i opiekę dla mamy. Nadal można wpłacać: TUTAJ

Komentarze 2

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

a
antyPiS
Już inkwizytorzy Sanctum officium wiedzieli, że jak ktoś ma nierówno pod sufitem to karać go nie ma sensu, bo nie rozumie co i za co. Istota leży w długości pobytu w psychiatryku. Za rok komisja może orzec, że jest wyleczony i wyjdzie na wolność. Albo nie wyjdzie do końca życia.
k
ks.pierdzialkowski
grunt ze wierzy w BOGA!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Ogromne zwolnienia w PKP Cargo. Pracę może stracić 2,5 tys. osób!

Ogromne zwolnienia w PKP Cargo. Pracę może stracić 2,5 tys. osób!

Chińska ingerencja w wybory w Polsce? Jest reakcja ABW

Chińska ingerencja w wybory w Polsce? Jest reakcja ABW

Wróć na i.pl Portal i.pl