No to czytamy, czy nie? Tak. I to znakomicie! Nasi reporterzy poprosili przechodniów w centrum Katowic o przeczytanie wierszy o miłości autorstwa śląskich poetów. Ależ im poszło! Było mnóstwo wzruszeń. Żebyśmy tak wszyscy czytali wiersze. Nie tylko o miłości, i nie tylko z okazji walentynek.
- Bywają chwile jasności, kiedy sobie uświadamiamy, że trzeba się zatrzymać na sekundę i spojrzeć sobie w oczy. Nie można być ciągle w biegu. Bo poezja to także łapanie sekund i zapamiętywanie ich, abyśmy wiedzieli, co przeżyliśmy. Nigdy nie wiemy, czy ta chwila nie będzie ostatnią. Na co dzień nie myślimy o sprawach ostatecznych, bo to po prostu niemożliwe i bez sensu. Poza tym - miłość trzeba pielęgnować i kochać trzeba uważnie - mówi nam Marta Fox.
„Kiedy wychodzisz z domu, nie zapomnij powiedzieć, że kochasz” - czytamy w jej wierszu „Powiedz”. To ona wybrała utwory do naszej akcji czytania wierszy śląskich poetów (m.in. Hanny Dikty, Barbary Gruszki-Zych, Wojciecha Brzoski, Romana Jegora, Tadeusza Kijonki i Tomka Pietrzaka). A było z czego wybrać.
- Nadal są ludzie, którzy lubią pisać i czytać o miłości - twierdzi Hanna Dikta. - Tak samo jak lubią słuchać piosenek na ten temat. Pewnie tym chętniej, im bardziej są zakochani. W pisaniu wierszy miłosnych nie ma niczego złego, pod warunkiem, że znana tematyka jest przedstawiona w nowy, oryginalny sposób. Bez gwiazd, kwiatuszków, motylków i całej reszty ogranych symboli.
„Niech się truje, tnie, zaciska pętlę, niech ją gwałcą, depczą, wbijają na pale” - to fragment wiersza Dikty pt. „Miłość”. Ukazał się rok temu jako kartka walentynkowa w IV edycji Ogólnopolskich antyWalentynek Na Krechę. Można i tak. Marta Fox początkującym poetom poleciłaby czytać dużo dobrych tekstów.
*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU