Wiosenny Zlot Volvo Club Podlasie 2018 w Białymstoku. Volvomaniacy rozpoczęli sezon (zdjęcia, wideo)

Adrian Kuźmiuk
Wiosenny Zlot Volvo Club Podlasie w Białymstoku
Wiosenny Zlot Volvo Club Podlasie w Białymstoku Adrian Kuźmiuk
Volvo Club Podlasie zorganizowało spot na parkingu jednej z białostockich galerii handlowych. Członkowie grupy tworzą szczęśliwą rodzinę i udowadniają, że zawsze mogą na siebie liczyć.

- Emerycki samochód? To kompletna bujda - zapewnia 24-letni Tomasz Słomiński, współzałożyciel Volvo Club Podlasie. - Volvo zawsze mi się kojarzyło przede wszystkim z solidnością.

Patrząc na rozpiętość wiekową członków podlaskiego fanklubu można śmiało obalić mit, że volvo to samochód tylko dla starych ludzi. W piątek, jak co miesiąc, spotkali się na parkingu jednej z białostockich galerii handlowych, aby porozmawiać m.in o swoich autach.

- Moja fascynacja volvo zaczęła się już w czasach technikum mechanicznego - wspomina Tomasz Słomiński. - Koledzy mieli stare v40-tki, które bardzo mi się podobały. Ale w końcu kupiłem pierwszą s60-tkę.

- Patrząc na volvo widzisz cegłę - dodaje Adrian Gryko, uczestnik złotu. - Kanciaste auto bez sportowej linii, ale pod maską można odkryć nutkę szaleństwa.

I tak było z jego pierwszym samochodem. Stare volvo v40 z zewnątrz wyglądało na spokojne rodzinne auto, ale pod maską kryło 200-konny silnik, który pozwalał konkurować temu niepozornemu kombi ze sportowymi brykami.

- Następnym moim autem było s60, a potem kupiłem na firmę xc90 - dodaje Adrian Gryko. - Nie widzę innej alternatywy niż volvo.

Entuzjaści tej marki poznali się w Internecie. Szukając informacji o swoich samochodach trafili na stronę volvoforum.pl zrzeszającą kierowców volvo z całej Polski. Jednak w naszym województwie było tak wielu miłośników szwedzkiego auta, że postanowili stworzyć coś lokalnie.

- Z Pawłem Szeligowskim i Pawłem Matejczukiem stworzyliśmy na Facebooku grupę Sweden Club Podlasie zrzeszającą fanów saaba i volvo, ale po jakimś czasie rozdzieliliśmy te marki i Mateusz Lachocki zajął się Saab club Podlasie, ale co jakiś czas mamy wspólne spoty i się integrujemy - mówi Tomasz Słomiński.

Dlaczego warto wstąpić do grupy Volvo Club Podlasie?

- Gdy komuś psuje się samochód zawsze staramy się pomóc - dodaje Tomasz Słomiński. - Mamy kilka osób, które zajmują się diagnostyką. Dostajemy też zniżki na części w różnych sklepach. W grupie są fachowcy zajmujący się blacharką, lakiernictwem, czy detailingiem.

A jeśli ktoś chce kupić auto wystawione na sprzedaż np. w innym mieście, koledzy z grupy zawsze doradzą, sprawdzą VIN, a nawet jeśli to możliwe, obejrzą samochód i powiedzą, czy oferta warta jest swojej ceny.

Oprócz lokalnych spotów miłośnicy volvo organizują również ogólnopolskie zloty, na które zabierają rodziny. Nierzadko wynajmują całe ośrodki wczasowe i razem bawią się przez kilka dni. Dzięki takiej integracji zawiązują się przyjaźnie na całe życie i w razie potrzeby zawsze i wszędzie mogą liczyć na kolegów z grupy.

Więcej na temat podlaskich fanów volvo znajdziesz na fanpejdżu: Volvo Club Podlasie

Zobacz też:

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bogumil3

Volvo ma też całkiem ciekawe modele. Jakiś czas temu jak wypożyczałem samochód w Panek to właśnie zwróciłem uwagę na jeden z ich rocznych modeli i fajnie się prezentował.

G
Gość

Nigdy nie miałem volvo więc nie będę pie..lił o tej marce tak jak niektórzy znafcy tematu o franuskich czy fiatkach ,że to złom a nigdy nie jezdzili francuzem czy fiatem ale przyznam jedno jest to silidne auto,kiedyś siorka przywaliła oplem w bok volvo to opel rozku wiony jak by po czołówce a bok volvo lekko otarty.

G
Gość
W dniu 02.04.2018 o 09:54, Gość napisał:

Poważnie, solidne samochody. Te leciwe wyglądają jak nówki tylko mają nieszczęście do takich badylarzy którzy, chcą sobie nimi podnieść status społeczny. Ile macie sztuk w LPG? Któryś z was ma pracę za średnią krajową?

Może to nie chodzi o podniesienie statusu społecznego, tylko o rozsądne kupienie przyzwoitego samochodu. Dla podnoszenia sobie statusu to dresy kupują beemy.

G
Gość

Poważnie, solidne samochody. Te leciwe wyglądają jak nówki tylko mają nieszczęście do takich badylarzy którzy, chcą sobie nimi podnieść status społeczny. Ile macie sztuk w LPG? Któryś z was ma pracę za średnią krajową?

G
Gość

Jakieś dziwne zwyczaje się robią u samochodziarzy, rozpoczęcie sezonu , zakończenie sezonu, ciekawa sprawa, a sezon cały rok, ciekawe ilu z nich odstawia samochód na zimę do garażu. A może to tylko chodzi o wymianę opon, dobrze jak na nowe a nie zeszłoroczne.

H
Hm
A nie można tego napisać nie obrażając starszych ludzi?
M
Mieki
Nigdy nie słyszałem żeby VOLVO było dla starych zgredów. To piekne, bezpieczne, twarde i szybkie maszyny dla ludzi z pasją.
Wróć na i.pl Portal i.pl