Z danych centrum analitycznego międzynarodowej agencji pracy Gremi Personal wynika, że co piąty obywatel Ukrainy z powodu wojny zmuszony do wyjazdu do Polski, chce wrócić do domu przed zimą. W ankiecie wzięło udział 1440 osób.
Jak przewiduje Anna Dzhobolda z Gremi Personal, większość Ukraińców wróci do ojczyzny, gdy tylko niebezpieczeństwo minie. – Jednak znaczna część obywateli pozostanie za granicą ze względu na szereg czynników subiektywnych: utratę mieszkania, niskie zarobki, gorsze warunki życia i oczywiście zagrożenie życia z powodu wojny – dodała.
Zima zachęca do pozostania w Polsce?
W jej ocenie najbardziej pesymistyczne prognozy dotyczące sezonu grzewczego zachęcają Ukraińców do spędzenia zimy w Polsce. – W niektórych regionach Ukrainy ludzie ryzykują pozostanie na zimę bez ogrzewania i ciepłej wody z powodu uszkodzenia infrastruktury. Ponadto w czasie, gdy w wyniku wojny liczba miejsc pracy na Ukrainie znacząco spadła, sytuacja w Polsce jest odwrotna: zapotrzebowanie na pracowników cały czas rośnie – wskazała agencja.
Praca dla Ukraińców
Jak podała Dzhobolda, liczba ofert pracy w Gremi Personal w sierpniu wzrosła o 7 proc. – Prognozujemy, że we wrześniu ofert przybędzie jeszcze o ok. 10 proc. więcej – poinformowała.
Gremi Personal odnotowuje delikatny wzrost liczby chętnych do pracy kobiet z Ukrainy, po tzw. sezonie ogórkowym, co może być związane z początkiem roku szkolnego. Jak dodano, może to oznaczać, że "niedługo na rynku pracy pojawi się dodatkowa liczba kobiet z Ukrainy, które w okresie wakacji musiały sprawować opiekę nad dziećmi". – Oczekujemy, że dynamika ich zatrudnienia przyśpieszy już na początku przyszłego tygodnia – wskazano.

mac
Źródło: