Zbigniew Ziobro mówił, że Jarosław Kaczyński jest „głównym architektem ich obozu politycznego”. - To dzięki niemu odnieśliśmy sukces. Prezes ma wizję, która wykracza poza „tu i teraz”, i to dzięki niej rządzimy samodzielnie od kilku lat. Wyniki sondażowe dowodzą, że podejmuje trafne decyzje – mówił w rozmowie z dziennikiem.
Na kogo głosować?
Dodał, że on sam nie planuje ubiegać się o stanowisko szefa rządu, gdyż „jest skupiony na reformowaniu wymiaru sprawiedliwości”. Ziobro dopytywany, czy po wyborach parlamentarnych wciąż będzie zajmował obecne stanowisko, odparł, że decydować będą wyborcy. - Chcę, żeby reforma wymiaru sprawiedliwości została dokończona, bo Polacy zasługują na szybko i dobrze działające sądy- powiedział.
Zdaniem ministra sprawiedliwości najlepszym kandydatem na prezydenta w przyszłym roku będzie znów Andrzej Duda. - Uważam, że prezydent Andrzej Duda bardzo dobrze sobie radzi. Ma wielką umiejętność w nawiązywaniu bezpośrednich relacji z Polakami. I jest bardzo dobrze przez nich odbierany. Wraz z małżonką Agatą Dudą godnie i bardzo profesjonalnie reprezentują nasz kraj na arenie międzynarodowej – stwierdził.
Ziobro zapytany został również o słynną aferę hejterską w sieci wobec sędziów nieprzychylnych dobrej zmianie aferę, w którą zaangażowany miał być były już wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. - Tę sprawę wyjaśnia prokuratura. I ocenią ją sądy, bowiem z tego, co słyszałem, sędziowie wymieniani w kontekście afery, z wiceministrem Piebiakiem włącznie, twierdzą, że nastąpiły tam wielkie manipulacje, pomówienia i złożyli pozwy do sądów – mówił Ziobro. - Pan sędzia Piebiak był kiedyś wiceszefem „Iustitii”, a w pewnym momencie zdecydował się z grupą sędziów z nami współpracować, przez co stał się ofiarą hejtu, wyzwisk i mowy nienawiści ze strony niegdysiejszych kolegów sędziów. Przez cztery lata ze strony sędziów kontestujących zmiany padały wypowiedzi, które wyrażały się w takich określeniach jak „Judasze”, „zdrajcy” – czym te słowa różnią się od tych, które media niedawno przytaczały? Gdzie wtedy byli ci, którzy teraz tak bardzo się oburzają? Gdzie było to święte oburzenie? - pytał prokurator generalny.
Dowiedz się więcej
Czy weźmiesz udział w najbliższych wyborach parlamentarnych?
- 90.88%
- 5.23%
- 3.89%
