Wybuch gazu w Chodlu. Prokuratura wszczęła śledztwo. Wojewoda przekazał pomoc finansową

Piotr Nowak
Z powodu wybuchu gazu śmierć poniosły dwie osoby, dwie kolejne są ranne
Z powodu wybuchu gazu śmierć poniosły dwie osoby, dwie kolejne są ranne Łukasz Kaczanowski
Ruszyło śledztwo dotyczące tragedii w Chodlu w pow. opolskim. Z powodu wybuchu gazu śmierć poniosły dwie osoby, dwie kolejne są ranne. Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Opolu Lubelskim.

Śledztwo prowadzone jest w sprawie nieumyślnego spowodowania zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach. - Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 30 miesięcy do 8 lat - wyjaśnia prok. Katarzyna Matusiak z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

W czwartek na miejscu eksplozji pojawił się prokurator. Dwukrotnie przeprowadził oględziny zgliszcz, które pozostały po domu. Najpierw w czwartek rano, a później popołudniu, już po rozbiórce budynku, który groził zawaleniem. - Na użytek postępowania zabezpieczono dowody rzeczowe - mówi prokurator.

Do wybuchu gazu w domu jednorodzinnym przy ul. Polnej w Chodlu doszło w środę. W środku było pięć osób. Dwie zginęły w gruzach. Ciało 47-letniej kobiety i 87-letniego mężczyzny ratownicy odnaleźli w nocy ze środy na czwartek. Ich zwłoki zostały zabezpieczone przez prokuraturę do sekcji. Przeprowadzona zostanie w środę w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie.

„Nie pamiętamy takiej tragedii". W wybuchu gazu w Chodlu zgi...

Trzem osobom udało się opuścić budynek. Pod opieką rodziny pozostaje 15-letnia dziewczynka, córka 47-letniej ofiary. Do szpitala trafiła 82-letnia kobieta, żona mężczyzny, który zginął pod gruzami i jej 54-letni syn, mąż ofiary.

- Stan zdrowia 82-latki jest dobry. Kobieta doznała urazu nogi. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Stan 54-latka jest poważny - informuje Matusiak. Mężczyzna utrzymywany jest w stanie śpiączki farmakologicznej.

Do tej pory prokuratura nie przesłuchała mieszkańców zniszczonego domu. Śledczy liczą na to, że ich zeznania pomogą w ustaleniu przyczyn tragedii. Pod uwagę brane są dwa scenariusze zdarzeń: rozszczelnienie sieci lub wybuch butli. - Będzie to wyjaśnione w trakcie śledztwa - zastrzega prokurator.

Wsparcie dla rodziny
Jeszcze w czwartek wsparcie poszkodowanym zapowiedział wojewoda lubelski Lech Sprawka. W piątek zostały uruchomione procedury dotyczące pierwszej doraźnej pomocy finansowej dla rodziny z Chodla.

- Zasiłek losowy z ustawy o pomocy społecznej w wysokości 10 tys. zł został dzisiaj przekazany do Urzędu Gminy Chodel, a gmina bezpośrednio przekaże środki poszkodowanym - przyznaje Agnieszka Strzępka, rzecznik wojewody. Mieszkańcy zniszczonego budynku mogą starać się o większą pomoc pod warunkiem, że sami o nią wystąpią.

- Co do dalszej, zapowiadanej pomocy poszkodowanym, zdecydują oni sami po podjęciu decyzji o sposobie odtworzenia budynku mieszkalnego. Pomoc z budżetu państwa będzie więc udzielona wówczas, gdy rodzina określi formę pomocy niezbędnej do zapewnienia jej właściwych warunków bytowych - zastrzega Strzępka.

Chodel. Dwie osoby zginęły w wybuchu gazu. Jak doszło do tragedii?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl