Prokuratorzy z amerykańskiego stanu Ohio oskarżyli 55-letnią Loreen Bea Feralo i 63-letnią Karen Casbohm o kradzież pieniędzy i profanację zwłok.
Okradły sąsiada po jego śmierci
Obu przestępstw dokonały po śmierci Douglasa Laymana. Według policji kobiety nie były spokrewnione z Laymanem, ale mieszkały w jego domu w Ashtabula, oddalonym około 80 km od Cleveland.
Gdy Layman zmarł Feralo i Casbohm- z pomocą trzeciej osoby- zabrały nieboszczyka z jego domu i umieściły je na przednim siedzeniu pasażera jego auta, a następnie podjechali przed bank.
Wypłacą, jak zobaczą właściciela konta
Bank zawiedział, że wypłaci pieniądze z konta Laymana, pod warunkiem, że mężczyzna będzie im towarzyszył. Kobiety zaparkowały auto w taki sposób, że był on widoczny dla pracowników banku. Uznano, że chory mężczyzna nie może wejść do banki i wypłaciono kobietom 900 dolarów.
Następnie Feralo i Casbohm pojechały do Centrum Medycznego hrabstwa Ashtabula, gdzie położyły przed wejściem ciało Laymana i odjechały nie przekazując żadnych informacji o mężczyźnie ani o sobie.
Policja szybko zidentyfikowała oszustki. Na początku szły w zaparte, ostatecznie jednak przyznały się do winy. Powiedziały, że Layman zmarł w sposób naturalny. Śledczy jednak będą to badać.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
