- Oszuści wyszukiwali i pozyskiwali do współpracy osoby, które posiadały pozytywną historię kredytową. Jeżeli zwerbowany wspólnik odmawiał dobrowolnej współpracy, przestępcy "dyscyplinowali" go groźbą lub bili. Tak przygotowana osoba występowała o kredyt do instytucji finansowej lub banku. Po otrzymaniu pieniędzy przejmowali je członkowie grupy, a "słup" dostawał w ramach prowizji jej niewielką część - informuje kom. Agnieszka Hamelusz z Centralnego Biura Śledczego w Warszawie. - Aby zapewnić sobie wysoką skuteczność działania, przestępcy zaangażowali w proceder pracowników banków i instytucji finansowych zajmujących się udzieleniem pożyczek - dodaje.
Prokurator Okręgowy w Gdańsku przedstawił już przestępcom zarzuty związane z licznymi oszustwami i wyłudzeniami. Teraz grozi im 8 lat więzienia. Sąd Rejonowy w Gdańsku tymczasowo aresztował 4 członków szajki.