W sobotę (6 maja) na skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Rewolucji 1905 roku w Łodzi doszło do wypadku, w którym ranne zostały dwie osoby.
Ulicą Kilińskiego od strony Pomorskiej w kierunku Narutowicza jechał 53-letni kierowca nadzoru ruchu MPK Łódź. Z nagrania rejestratora jednego z kierowców wynika, że na gdy na skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Rewolucji nie działała już sygnalizacja świetlna. Kierowca z MPK miał pierwszeństwo.
Nagle z prawej strony wyjechał ciemny samochód, którego kierowca nie zatrzymał się przed Kilińskiego i nie ustąpił pierwszeństwa. Prowadzący toyotę z MPK mężczyzna cudem ominął ten samochód. Niestety, tuż za ciemnym samochodem jechała taksówka (również toyota) prowadzona przez 25-letniego mężczyznę.
Doszło do zderzenia na środku skrzyżowania. W jego wyniku toyotę z nadzoru ruchu odwróciło tyłem do kierunku jazdy. Samochód zjechał na lewą stronę jezdni i uderzył w słupki sygnalizatorów oraz znak drogowy. Ranny 53-letni kierowca został odwieziony do szpitala MSWiA.
Do szpitala CKD został natomiast odwieziony pasażer taksówki. Obaj kierowcy byli trzeźwi.