Wypadek pod Śnieżką. Interweniował helikopter LPR-u

I właśnie takich śpiących królewiczów jak Ty Szanowny Turysto, powinno się informować o wszelkich zagrożeniach - śniadaniem do łóżka z dedykowanym smsem ;) Informacja była, zabezpieczenie trasy w postaci wolontariuszy, czy strażników i patroli samochodowych też. Fakt
za mało! Dlatego też uważam, że szlak powinien być zamknięty na czas zawodów lub zdecydowanie więcej obsługi informującej takich zaspanych królewiczów jak TY, że są zawody (raz w roku) i że Tobie Szanowny zaspany królewiczu, łatwiej jest zrobić dwa kroki w bok idąc spacerowym tempem niż zmęczonemu rowerzyście wjeżdżającemu manewrować pomiędzy zaspanymi królewiczami. Zaspani królewicze jeszcze mają to do siebie, że uzurpują sobie prawo do wszystkiego ;) czyli to mój szlak, mój pomysł na wypoczynek, moja wycieczka i nie będzie mi tu jakiś rowerzysta tego "mojego" i po "moim" jeździł - A WŁAŚNIE, ŻE NIE ZEJDĘ :D

Zapamiętaj sobie Szanowny Turysto też, że przekraczając magiczną granicę parków górskich - powinieneś uświadomić sobie, jakie zagrożenia mogą Cię spotkać. To, że nie masz na budce z bilecikami wyraźnie napisane, że możesz zabłądzić, paść ofiarą dzikiej zwierzyny, ukąszenia, zachłyśnięcia, śmiertelnego potknięcia itp. itd. to nie znaczy, że te wszystkie zagrożenia nie istnieją ;)
p.s. kupując bilet wstępu - akceptujesz regulamin!

Gaśnica jeszcze...

Istotny temat nie generuje klików..

Odezwał się samochodowy pedalarz

Rowerzysta wjeżdżał, szlak do Domu Śląskiego, jest odcinek gdzie jest z gorki ( pomiędzy strażnica a zejściem do wyciągu). Turysta nie widział rowerzysty, bo ten najechał go od tylu

Jakaś nie ścisłość (jak zwykle talent redaktorski GW) ,rowerzysta zjeżdżał ze Śnieżki .

Każdy sposób na przyciągnięcie hejterów i trolli dobry, widocznie gazecie opłacają się te kliknięcia...

Jestem turystą górskim, który nie cierpi rozdeptywania gór przez Januszy nie znających podstaw poruszania się po górach i nie mających szacunku dla gór.

Zwykły incydent z udziałem zawodnika i turysty, a gazeta robi gównoburzę, byleby przeciwstawiać przeciwko sobie ludzi, czyt: zły rowerzysta morduje turystę. Może gazeta by się zajęła bardziej istotnymi tematami?

odezwał się Janusz na rowerze. Po braku szacunku do innych ludzi widać, że jesteś prawdziwym Januszem (z wąsami) dwóch pedałów.

Piesi nie mają żadnej wyłączności na spacerowanie po górskich szlakach, poza tym w tej sytuacji rowerzysta miał prawo spodziewać się, że na jego drodze nikt nie będzie się pałętał. Nie można oczekiwać od uczestnika legalnego wyścigu, żeby musiał się zastanawiać nad tym, że jakiś niedzielny turysta, który dotąd nie zorientował się, że przeszkadza całemu peletonowi kolarzy, akurat jemu wlezie pod koło.

mi cię... te masy kretyczne to najgłupszy pomysł na jaki mogło wpaść miasto zamiast zachęcać to tylko powoduje większe niesnaski miedzy rowerzystami (tymi normalnymi) i innymi użytkownikami ruchu, a gdyby każdy zaczął od siebie i zmiany swojego zachowania, to wszyscy byliby zadowoleni i bezpieczniejsi

Nazywają nas pedalarzami a sami sa wiekszymi pedalarzami maja trzy pedaly po prostu zazdrość smrodziarzy zrzera

Napisane 100% w punkt

Nawet komentować się nie chce tych bzdur