Dramat rozegrał się w niedzielę przed godziną 15 na drodze krajowej numer 9 w Brodach. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący motorowerem nie ustąpił pierwszeństwa zderzając się z fordem mondeo. Niestety - obrażenia, jakich w chwili wypadku doznał motorowerzysta, okazały się być bardzo poważne. Kierowca jednośladu zginął na miejscu.
- Osobowym fordem mondeo kierował 27-letni, trzeźwy mężczyzna - podawała Marzena Tkacz z biura prasowego świętokrzyskiej policji. W niedzielę wstępnie było wiadomo, że motorowerzysta miał około 20 lat.
Na miejsce tragedii przybył prokurator. To pod jego nadzorem będą prowadzone ustalenia co do przyczyny i okoliczności tego wypadku.
Warto przypomnieć, że niemal tydzień temu, w środę "Echo Dnia" opisywało tragiczny wypadek z gminy Bieliny w powiecie kieleckim. Tam na drodze zginęła 23-letnia motocyklistka. Według pierwszych ustaleń w miejscu gdzie droga skręca w prawo, motocyklistka uderzyła w bariery energochłonne po lewej stronie trasy. W efekcie spadła z maszyny, zaś ta sunęła po jezdni jeszcze około sto metrów. pomimo błyskawicznej pomocy - kobieta zmarła.
Z kolei miesiąc temu na drodze w powiecie opatowskim doszło do najtragiczniejszego w skutkach wakacyjnego wypadku z udziałem motocyklistów. W miejscowości Mydłów z osobową toyotą zderzyły się dwa, rozpędzone motocykle. Kierowcy jednośladów - na co wskazywały ślady na drodze - prawdopodobnie się ścigali. Obaj mężczyźnie - 28- i 31-latek zginęli na miejscu.
Zarówno młodzi, jak i starsi fani motoryzacji coraz chętnej przesiadają się na motocykle, dlatego też tragedii z ich udziałem jest niestety coraz więcej. Policjanci apelują do kierowców jednośladów - zmniejszcie prędkość - włączcie myślenie!
Zobacz także: Argentyńska marynarka uratowała rybaków z płonącego kutra
(Źródło:STORYFUL. Dostawca: x-news)