Świątek przed Roland Garros trenuje z byłym trenerem, który doprowadził ją do wygrania French Open

Jacek Kmiecik
Szymon Gruchalski
Do Igi Świątek dołączyła znajoma twarz, która przygotowuje się do French Open 2025. Drugi Wielki Szlem w tym roku rozpocznie się za tydzień. Polska gwiazda, która w światowym rankingu została zepchnięta na piąte miejsce, będzie na kortach Rolanda Garrosa bronić zeszłorocznego tytułu.

Chociaż Iga Światek nie wydała żadnego oświadczenia na temat swojej współpracy z Wimem Fissettem, którego zatrudniła po rozstaniu z Tomaszem Wiktorowskim we wrześniu 2024 roku, zauważono ją z byłym trenerem przygotowującym polską rakietę do paryskiego Wielkiego Szlema.

Według filmu opublikowanego na platformie społecznościowej X (wcześniej znanej jako Twitter), do Igi dołączył jej były trener, Piotr Sierzputowski.

„Bardzo miło to widzieć. Sierzputowski był trenerem Igi w jej najbardziej kształtujących latach, który zmienił ją z nierankingowej juniorki w zawodniczkę z pierwszej dziesiątki. Dobrze wiedzieć, że utrzymują kontakt”

Ruch ten można uznać za ważny dla byłej numer jeden na świecie, która już za tydzień będzie bronić zeszłorocznego tytułu w Paryżu, kiedy w finale pokonała Włoszkę Jasmine Paolini 6:2, 6:1.

Świątek przechodzi przez trudny okres. 23-latka nie wygrała ani jednego tytułu WTA, w tym także Wielkiego Szlema, od czasu zdobycia tytułu na Roland Garros w czerwcu zeszłego roku. W tym sezonie polska gwiazda grała w ośmiu turniejach, ale nie udało jej się zapewnić sobie miejsca w finale żadnego z nich. W tym czasie grała w czterech półfinałach, ale za każdym razem ponosiła porażkę.

Ostatni występ pięciokrotnej zwyciężczyni Wielkiego Szlema miał miejsce w Italian Open, gdzie przegrała w swoim drugim meczu w trzeciej rundzie z Amerykanką Danielle Collins 1:6, 5:7. Po meczu Świątek przyznała, że ​​musi robić coś źle i musi to poprawić, jeśli chce dobrze zaprezentować się na French Open.

– Myślę, że mnie tam nie było, nie byłam na korcie, żeby walczyć, żeby się zmagać. Skupiłam się na swoich błędach i to mój błąd. Nie robię dobrze pewnych rzeczy i na nich się koncentruję. Muszę odnaleźć siebie i zmienić pewne rzeczy – zasięgnęłam rady u zespołu, doszliśmy do pewnych wniosków, więc po prostu spróbuję zmienić swoje podejście w ciągu najbliższych kilku tygodni. Głupotą byłoby czekać zbyt długo na Roland Garros, ponieważ nie jestem teraz w stanie grać w swoją grę

– powiedziała Iga.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Magazyn Gol24 tuż przed końcem sezonu.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl