Wyzwolenie Częstochowy: Jeżeli wierzyć relacjom, pancerny batalion majora Chochriakowa zupełnie zaskoczył Niemców w Częstochowie. Radzieckie czołgi nie tyle przebijały się przez obronę, co musiały lawirować wśród wozów taborowych i maruderów z niemieckich kolumn transportowych. Rajd Chochriakowa był ryzykowny. Jego czołgi wjechały do miasta praktycznie bez osłony, narażając się na ataki niemieckiej piechoty czy volkssturmu. Jednak zaskoczenie było pełne. Niemcy nie zauważyli nawet, że za pancerną czołówką zostało jedynie puste pole. Zagrożeniem były regularne jednostki Wehrmachtu, które po pierwszym zaskoczeniu zdążyły się przegrupować i pociągnęły w kierunku "festung Tschenstochau".
Opór próbowały dawać pojedyncze pantery i inne wozy bojowe. Ale zwrotne T-34 dawały sobie radę z przeciwnikiem, rozbijając pancerne wozy przy wiadukcie nad torami kolejowymi w Alejach. Dopiero na placu Biegańskiego panzerfaust trafił w jeden z czołgów. Wyskakującą z płonącej maszyny załogę Niemcy zastrzelili z broni ręcznej. Ocalał tylko dowódca - Jegorow. W Alejach oberwały też maszyn Złotowa i Baszewa.
Radzieckie czołgi przedarły się przez parki pod same jasnogórskie mury. Stacjonujący tu Niemcy w ostatniej chwili chcieli wysadzić klasztor. Wcześniej już zgromadzili w nim materiały wybuchowe i przygotowali je do odpalenia. Jasna Góra ocalała. Wokół jej uratowania narosło wiele mitów. Jednak najbliższa prawdy jest wersja, że to sami paulini przekonali Niemców o bezcelowości niszczenia klasztoru. Ci, wycofując się, wzniecili tylko na jednym z dziedzińców pożar, który mógł zagrozić klasztornym zabudowaniom i zgromadzonym tu dziełom sztuki. Na szczęście udało się go ugasić w zarodku.
Rosjanie wyszli na drogę w kierunku Lublińca, gdzie napotkali zdecydowany opór Niemców. Druga grupa czołgów była potrzebna na Stradomiu. Na tamtejszy dworzec wjechał niemiecki pociąg, wiozący odwody - w tym tygrysy i pantery na platformach. Tylko szaleńczy ogień zaporowy radzieckich czołgów i staranowanie lokomotywy uniemożliwiło Niemcom wprowadzenie do miasta nowych sił.
Walki w centrum miasta ustały o zmierzchu. W Alejach płonęło kilka kamienic. Około godz. 18 Rosjanie zdobyli rejon cmentarza Kule. Trwały ostatnie walki na niemieckiej linii obrony pod Kiedrzynem, ale tu z pomocą czołgom Chochriakowa przyszły radzieckie odwody, nacierające z północy. Marszałek Iwan Koniew, na wieść o zajęciu Częstochowy przez zagon pancerny polecił utworzyć oddział wydzielony, który wspomógł pancernych i wieczorem zabezpieczył miasto.
Poniższy film powstał dopiero 17 stycznia, kiedy walk o miasto już nie prowadzono. Batalionowi Chochriakowa nie towarzyszyła czołówka filmowa.
*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU