Przypomnijmy, dziewczyna została w brutalny sposób zamordowana 18 lipca. Na własnym podwórku. Morderca to 22-letni Eryk S. mieszkaniec sąsiedniej wsi.
Boją się, że morderca zostanie uznany za niepoczytalnego
-Założyliśmy zbiórkę, żeby sprawiedliwości stało się zadość. Nie chcemy aby morderca uniknął odpowiedzialności – mów Jolanta Redzisz, organizatorka zbiórki, kuzynka mamy Karoliny.
Rodzina zamordowanej obawia się uznania mordercy za niepoczytalnego oraz tego, że adwokat z urzędu, mając na swoich barkach kilka spraw, nie do końca zaangażuje się w proces Eryka S.
-Nie szukamy zemsty, jak niektórzy twierdzą, nie chcemy korzyści materialnych. Chcemy aby człowiek, który odebrał mi siostrę nie mógł skrzywdzić już nikogo – mówi Patryk Pytt.
Prawnicy pomagają, rodzina zbiera pieniądze
W związku z tym rodzina poprosiła o pomoc prawnika z Warszawy. Kancelaria Ziębiński & Partnerzy nie pobiera od rodziny opłat za samo prowadzenie sprawy, robią to charytatywnie. Pieniądze potrzebne są na dojazdy prawników do prokuratury, na miejsca przesłuchań i późniejsze sprawy sądowe. Koszt takiego dojazdu to 1000 zł. Oprócz warszawskiego mecenasa w sprawę zaangażowała się również Małgorzata Woźniak – radca prawny mieszkająca w Dzierzgowie. Również nie pobiera żadnych opłat od rodziny.
CZYTAJ WIĘCEJ O ZABÓJSTWIE 16-LETNIEJ KAROLINY
Zabił 16-letnią Karolinę przed domem w Dzierzgowie. Morderst...
Karolina od dawna znała swego mordercę
Jaka była Karolina? Była pomocna, kontaktowa, miała wielu znajomych i przyjaciół.
-Zawsze z każdym się przywitała, powiedziała „dzień dobry”- mówi ciocia Karoliny. - Zawsze znalazła czas, żeby się zatrzymać i porozmawiać. Chociaż chwilę.
Karolina i Eryk znali się od dawna, jednak dopiero w ubiegłym roku zaczęli się spotykać. Był to krótki okres w życiu nastolatki. Jak mówi jej brat, nie chciała kontynuować tej znajomości, bo Eryk brał narkotyki a ona była ich przeciwniczką. W dodatku młody mężczyzna miał być zaborczy i nie mógł się pogodzić z odejściem Karoliny. Świadczyć ma o tym chociażby ostatnia wiadomość, którą wysłał do Karoliny. Otrzymała ją na kilka godzin przed swoją śmiercią.
Pogrzeb 16-letniej Karoliny z Dzierzgowa. Żegnają ją przyjac...
Dostała wiadomość od Eryka tuż przed śmiercią
„Lepiej wyjdź do mnie dobrowolnie bo nie chcesz żebym złożył ci wizytę w domu albo spotkał cię gdzieś na boisku. Dam ci jedną szansę. Albo będziesz ze mną albo skończy się to jak się skończy... Bo ty sobie myślisz że to jakieś żarty są. Ty sobie nie zdajesz sprawy su..!!”. - tak brzmiał ostatni sms, który dostała Karolina od Eryka.
Rodzina Karoliny nie może sobie poradzić z tragedią. Pokój dziewczyny wygląda identycznie jak go zostawiła. Jej mama tylko zmieniła pościel. Zupełnie tak, jakby Karolina miała do niego wrócić.
-Mam pomoc psychologa, raz w miesiącu. Jednak po tym co przeżyłem to wydaje się za mało. Nikt mi nie zaproponował innej pomocy. To ja ją reanimowałem. To ja byłem cały w jej krwi. Jak wyglądam z okna w pokoju to widzę miejsce, w którym umierała. Na moich rękach – mówi Patryk.
Ojciec dziewczyny nie może sobie wybaczyć, że nie dogonił mordercy. Gdyby nie zrządzenie losu złapałby go już w furtce. Jednak ten mu uciekł. Nie stał jednak w miejscu i gonił go dalej. Przez tartak, aż do lasu, w którym zniknął Eryk S.
Morderstwo 16-latki pod Łowiczem. We wsi Dzierzgów chłopak z...
Matka dziewczyny wróciła do pracy. Próbuje żyć normalnie.
- Do niej to chyba jeszcze nie dotarło. Nawet pościel jej ostatnio zmieniła – mówi Jolanta Redisz.
Rodzina Karoliny podkreśla jak bardzo pomogła jej społeczność Dzierzgowa, w tym sołtyska i rada sołectwa. Często też przychodzą rodzina, bliscy i znajomi aby okazać wsparcie w tym trudnym czasie.
