Do mordu doszło 21 sierpnia w pensjonacie w Białym Dunajcu. Mężczyzna przyjechał z Siedlec na wypoczynek z trzema synami – w wieku 14, 8 i 4 lat. Pierwszej nocy zamordował 14-latka. Podciął mu gardło, po czym zostawił na łóżku, a zakrwawione ciało przykrył kołdrą.
Zbrodnia wyszła na jaw następnego dnia rano, gdy właścicielka pensjonatu – na śniadaniu - wypytywała 45-latka, gdzie jest jego najstarszy syn. Mężczyzna nie umiał jasno odpowiedzieć. Kobieta zdecydowała się wejść do pokoju zajmowanego przez rodzinę z Siedlec. Tam odkryła ciało. Na miejsce wezwana została policja i prokurator.
45-latek od razu został zatrzymany przez policję. Jego dwaj młodsi synowie najpierw trafili pod opiekę psychologów, a potem dziadków. 45-latek w Prokuraturze Rejonowej w Zakopanem usłyszał zarzut zabójstwa. Sąd Rejonowy zdecydował o jego tymczasowym areszcie na trzy miesiące w warunkach szpitalnych.
Choć początkowo, w czasie przesłuchania w prokuraturze, mężczyzna w ogóle nie chciał zeznawać, podczas przesłuchania aresztowego przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Prokuratura nie ujawnia jednak treści jego wyjaśnień.
- W trakcie śledztwa prokurator zlecił wykonanie opinii wielu instytucji specjalistycznych, m.in. z zakresu badań hemogenetycznych, daktyloskopijnych. Teraz czeka na ekspertyzy – mówi Justyna Rataj-Mykietyn, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. – Dodatkowo powołani zostali biegli psychiatrzy, którzy wskazali na konieczność przeprowadzenia obserwacji. Prokurator ma skierować teraz wniosek do sądu o zarządzenie obserwacji sądowo-psychiatrycznej.
Obserwacja będzie prowadzona w warunkach szpitalnych. Zgodnie z przepisami potrwa ona nie dłużej niż cztery tygodnie. Biegli mogą wystąpić o przedłużenie obserwacji maksymalnie o kolejne cztery tygodnie. To oznacza, że nowe decyzje ws. mordercy mogą zapaść za około dwa miesiące.
Jakie były motywy, którymi kierował się 45-latek mordując syna – do dziś nie wiadomo. Jedna z hipotez zakłada, że mężczyzna był w depresji po śmierci żony – zmarła kilka miesięcy wcześniej na raka.
Zabójstwo w Białym Dunajcu. Nie żyje 14-letnie dziecko. Nieo...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
