- Do tej pory otrzymaliśmy tylko jeden wynik, który jest negatywny. U jednego pacjenta z Lublina został wykluczony koronawirus. Potwierdzono u niego grypę typu A. Na pozostałe sześć wyników wciąż czekamy. Myślę, że w piątek po południu powinny dotrzeć - informuje Beata Nadolska, kierownik epidemiologii w lubelskim sanepidzie.
Przypomnijmy, że liczba osób podejrzewanych o zakażenie koronawirusem w województwie lubelskim wynosi siedem. Z czego trzy osoby znajdują się na oddziale zakaźnym w SPSK1 w Lublinie przy ul. Staszica. Reszta w szpitalu w Puławach i Tomaszowie Lubelskim.
- Jedna osoba trafiła do nas z zaawansowanymi objawami infekcji dróg oddechowych, druga czuje się bardzo dobrze, a trzecia lepiej, co znaczy, że reaguje na leczenie. U dwóch osób potwierdziliśmy wirus grypy, co nie wyklucza również koronawirusa - wyjaśniał nam dr hab. n. med. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik kliniki chorób zakaźnych SPSK1 w Lublinie.
W przyszłym tygodniu w laboratorium w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej mają być wykonywane badania w kierunku zakażenia koronawirusem. Dzięki temu wynik będzie szybciej, bo próbki nie będą musiały być transportowane do Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie.
- Czekamy na testy, które pozwolą nam wykonywać badań. Aktualnie trwa również dostosowane pomieszczeń do wymogów określonych dla badań próbek pobranych od pacjentów z podejrzeniem koronawirusa. Wszystko musi się odbyć zgodnie z procedurami ochrony epidemiologicznej. Chodzi o specjalistyczne maski, kombinezony i gogle dla pracowników - wyjaśnia Beata Nadolska, kierownik epidemiologii w lubelskim sanepidzie.
- Maturzyści ze Staszica bawili się na studniówce. Zobacz!
- Widzów zachwycały zwierzaki małe i duże
- Lublinianie będą mieli Kartę Miejską. Co będzie dawała?
- Najpiękniejsze kibicki lubelskich drużyn. Zobacz zdjęcia
- Burzenie części szpitala w centrum Lublina. Zobacz zdjęcia
- Te kocurki z lubelskiego schroniska szukają domu. Zobaczcie!
