Po raz kolejny w ostatnim czasie została odłączona od ukraińskiej sieci energetycznej Zaporoska Elektrownia Atomowa poinformował ukraiński koncern Enerhoatom.
Okupowana przez wojska Putina największa elektrownia atomowa na naszym kontynencie nie działa z powodu uszkodzenia linii wysokiego napięcia, które zasilają ten zakład. W tej sytuacji trzeba było włączyć generatory awaryjne, które jednak nie mogą pracować zbyt długu.
Ostatni raz na podobny krok musieli się zdecydować operatorzy elektrowni 17 października. Powód był ten sam, ostrzał rosyjski uszkodził sieć\zasilająca elektrownie atomową.
Jak mówi obsługa siłownie, paliwa do obsługi awaryjnych generatorów wystarczy na 15 dni. Okupowana przez Rosjan elektrownia dostarcza ogromne ilości prądu ukraińskim odbiorcom. Rosjanie starają się ten zakład przełączyć go tak, by energia elektryczna popłynęła do odbiorców w Rosji.
TD