W obwodzie kurskim trwają walki między wojskami rosyjskimi i ukraińskimi, które wkroczyły na terytorium regionu 6 sierpnia i umocniły się w pobliżu miasta rejonowego Sudża. Ostatnią klęską Rosjan był skuteczny ukraiński atak – ostatniej nocy – na konwój wojskowy w pobliżu Rylska. Na nagraniach wideo widać co najmniej 14 uszkodzonych ciężarówek z ciałami zabitych rosyjskich żołnierzy. Rosjanie twierdzą, że to było uderzenie z wykorzystaniem systemu HIMARS.
Ukraińcy wciąż na natarciu
Przez pierwsze trzy doby ofensywy Ukraińcy zajęli więcej terenu niż podczas ubiegłorocznej wielkiej kontrofensywy w obwodzie zaporoskim. Portal The Insider, powołując się na różne źródła, w tym lokalnych mieszkańców, donosi, że ukraińskie wojsko zdołało do tej pory przejąć kontrolę nad jedenastoma miejscowościami w obwodzie kurskim. Obecnie walki toczą się w rejonie Darina, Gogolewki, Nikolskiego.
Ukraińców od elektrowni atomowej w Kurcztowie pod Kurskiem dzieli jeszcze jakieś 20 km. Według powiązanego z resortem obrony kanału Telegramu Rybar, do regionu zaczęły napływać rezerwy.
Krytyka reżimu Putina
Lokalni mieszkańcy, sądząc po licznych filmach opublikowanych w mediach społecznościowych, twierdzą, że komunikaty rosyjskiego wojska o kontrolowaniu sytuacji są kłamstwem i narzekają na brak pomocy w ewakuacji.
W czwartek Władimir Putin, podczas spotkania wideo z pełniącym obowiązki gubernatora regionu Aleksiejem Smirnowem, obiecał wypłacić po 10 000 rubli rodzinom, które uciekły ze swoich domów z powodu walk w obwodzie kurskim.
źr. Radio Swoboda
