Klemens Murańka o przyczynach decyzji
- Zdecydowałem się zakończyć karierę. Oczywiście nie stało się to z dnia na dzień. Przymierzałem się do tego przynajmniej od dwóch-trzech sezonów. Uznałem, że z roku na rok coraz trudniej znaleźć mi motywację. Między innymi z powodu problemów z pobolewającymi biodrami, w przypadku których miałem ograniczony zakres ruchomości. Ciągnąłem tak od 2019 roku, borykając się z takimi kłopotami. Mój organizm fizycznie i psychicznie odmówił posłuszeństwa, a skoki nie sprawiały mi na tyle dużo przyjemności, abym dalej to kontynuował - powiedział Murańka w wywiadzie opublikowanym na stronie skijumping.pl
Murańka od najmłodszych lat był uważany za wielki talent, przepowiadano, że stanie się następcą Adama Małysza. Choć w juniorskich zawodach notował sukcesy (wicemistrzostwo świata indywidualnie, mistrzostwo i dwa wicemistrzostwa w drużynie), nie przełożyło się to na osiągnięcia w seniorskich zmaganiach. Jedyne, czym może się pochwalić, to brązowy medal z MŚ z Falun (2015 rok) w konkursie drużynowym, wywalczony wraz z Kamilem Stochem, Piotrem Żyłą i Janem Ziobrą.
Rekordzista skoczni w Willingen
W zawodach Pucharu Świata nigdy nie stanął na podium i jedynie trzy razy zakończył rywalizację w czołowej dziesiątce. Najbliżej sukcesu był w sezonie 2020-21 - w jednoseryjnym konkursie w Willingen (31.01.2021) zajął czwarte miejsce. Dwa dni wcześniej w kwalifikacjach uzyskał imponującą odległość - 153 m i przez trzy lata dzierżył rekord skoczni - w lutym 2024 roku został on jednak poprawiony (o 2,5 metra) przez Norwega Johanna Andre Forfanga.
- Co dalej będę robił? Na dzisiaj nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno chcę odpocząć od skoków. Może kiedyś spróbuję przekazać swoje doświadczenie młodzieży jako trener. Skoki narciarskie nie są mi potrzebne, by być szczęśliwym człowiekiem. Mam rodzinę, mam dzieci i teraz mogę z nimi częściej przebywać - powiedział o swojej przyszłości były już skoczek narciarski.
Zimowy sezon 2024-25 w skokach narciarskich rozpocznie się w dniach 22-24 listopada. Na inaugurację zawodnicy udadzą się do norweskiego Lillehammer.
Szeremeta odrzuciła pół miliona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?