Zbigniew Góra wywalczył odszkodowanie za niesłuszny areszt. Znacznie mniej niż chciał

ask
Zbigniew Góra domagał się przed Sądem Okręgowym w Lublinie 17,5 mln złotych.
Zbigniew Góra domagał się przed Sądem Okręgowym w Lublinie 17,5 mln złotych. archiwum
Zbigniew Góra spędził w areszcie blisko trzy lata. Był oskarżony o zabójstwo lekarki z Lublina. Po uniewinnieniu rozpoczął walkę o odszkodowanie.

We wrześniu 2004 r. w mieszkaniu 73-letniej lekarski Haliny B., przy ulicy Leśnej znaleziono jej ciało. Morderca był bardzo brutalny. Bił starszą kobietę twardym przedmiotem po głowie i dusił. Zabójstwo poruszyło cały Lublin. Mieszkańcy dzielnicy cenili emerytowaną lekarkę za dobre serce. Na parterze jednej z dwóch należących do niej kamienic kobieta prowadziła gabinet laryngologiczny. Od osób ubogich nie brała pieniędzy za wizytę.

Cztery miesiące później policjanci zatrzymali Zbigniewa Górę. Znalazł się w grupie podejrzanych, bo był lokatorem zamordowanej. Miał ją też odwiedzić kilka godzin przed zbrodnią uprzedzając, że ma kłopoty finansowe i czynsz za mieszkanie będzie mógł zapłacić dopiero z opóźnieniem. Tymczasem ze śladów zabezpieczonych w mieszkaniu wynikało, że ofiara sama wpuściła napastnika lub napastników do domu.

Zbigniewa Górę obciążały też zeznania świadka. Jego znajomy miał zeznać, że kupił od niego telefon - taki sam model, jaki po zbrodni skradziono z mieszkania lekarki.

Zbigniew Góra nigdy nie przyznał się do popełnienia zbrodni. Mimo to Sąd Okręgowy w Lublinie skazał go w procesie poszlakowym na 25 lat pozbawienia wolności. Orzeczenie zostało jednak uchylone, a mężczyzna wyszedł na wolność. W 2009 roku został ostatecznie go uniewinniono.

Zbigniew Góra domagał się przed Sądem Okręgowym w Lublinie 17,5 mln złotych. Na kwotę składało się 10 tys. zł za każdy z 1044 dni aresztowania, po 5 tys. zł za 1209 dni od wypuszczenia z aresztu do prawomocnego uniewinnienia oraz milion za utracone zarobki.

- To kwoty orientacyjne - mówił podczas procesu. - Żadne pieniądze nie będą adekwatne do tego, co wycierpiałem. To odszkodowanie za to, że nie mogłem zrealizować swoich marzeń i przeżyłem rozłąkę z rodziną. Zostałem bezpodstawnie aresztowany. Oprócz stresu i strachu żyłem w strasznych warunkach. Cele były małe. Czasami musiałem spać na podłodze.
Mężczyzna chciał też zwrotu pieniędzy za utracone podczas aresztowania zarobki. Przed zatrzymaniem dostał pracę, jako kucharz w hotelowej kuchni. Chciał też założyć własną działalność gastronomiczną, planował założenie sieci pizzerii.
Wyrok w tej sprawie zapadł we wtorek.

- Sąd Okręgowy częściowo uwzględnił wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie za oczywiście niesłuszne tymczasowe aresztowanie i zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Zbigniewa Góry 48 tys. zł tytułem odszkodowania - mówi sędzia Artur Ozimek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie.

Zbigniew Góra ma otrzymać także 275 tys. złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę .

Wyrok nie jest prawomocny.

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Patryczek_mistrzu
NIECH WYPIERDALA TA MENDA :C
G
Gość
Dawać dane tych pajaców w togach
a
andrzej l
Ten sędzia powinien razem z prokuratorem byc w d*** dymani pod celą za robotę na odpierdol. I sami z wlasnej kieszeni płacić oddzkodowanie.
N
Niewinny
Jesteś w błędzie człowieku. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ilu niewinnych ludzi siedzi w aresztach tylko dlatego.że pan prokurator nie chciał zadać sobie trudu i szczegółowo wyjaśnić sprawy a leciał po łebkach żeby poprawić statystykę a policja wykrywalność. A te 40 tysi to na waciki chyba. W Stanch dostałby kilka milionów.......
G
Gość
Widziałaś potwierdzenie przelewu?
,
i chcesz ja naśladować bo kraj potrzebuje słuzących mu, niue sobie ,(taki ze mnie utopista)
O
Obserwatorka
na nowym stanowisku pewnie odbije sobie o wiele więcej. To posadka na jakiś czas, później pójdzie już tylko wyżej.
Oddała 500 tys na cele dobroczynne i ładnie to wygląda, ludzie mają zatkane dzioby he he... Gdybym ja dostała taką posadę to też bym się zrzekła 500 tys. Z bólem ale perspektywa ciekawszych zarobków byłaby dla mnie bardziej kusząca niż 500 tys.
,
pomimo że jako funkcyjna na stołku przez rok zarobi oficjalnie o wiele mniej,niosek?
c
czego się spodziewać
kilkaset tysięcy za bezprawnie wyjęte trzy lata z życia
500 tys odprawy dla kobiety która nie potrafiła przez 10 lat (podczas, których brała posą wypłate) ogarnąc PKP
no tak, wszystko gra
l
leoncio
ASK oraz pana Ozimka, proszę o pogłębienie tematu i przedstawienie informacji, czy podjęto jakieś kroki ( sankcje ) wobec orzekającego sędziego , oprócz ( jak to już słyszałem ) braku możliwości awansu zawodowego .
z tego co widzę , niezawisłość sędziowską podniesiono do tego stopnia , że praktycznie nie odpowiadają w żaden sposób za spartoloną robotę, ani karnie , ani finansowo, ani zawodowo.
ewentualnie prze kolegami
czyli - żyć nie umierać
proszę mnie ewentualnie sprostować
t
tobiasz
Prokuratury i sądy są niezawisłe,czytaj:BEZKARNE
A
Adamek
Mial dobrego papóga to go wyciong,niemorzliwe rzeby niewinego posadzil sąd i prokurator!
j
jon
to małe piwo.
zdrowego faceta przetrzymywano wyrokiem sądu 8 lat w szpitalu psychiatrycznym !
Z
Zocha
Mam tylko jedno pytanie do wszystkich...

Czy którykolwiek z prokuratorów zaakceptował by orzeczenie sadu o zadośćuczynieniu 300 tys. zł. za niesłuszne trzymanie go w areszcie przez 3 lata ???!!!
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Zbigniew Góra wywalczył odszkodowanie za niesłuszny areszt. Znacznie mniej niż chciał

Wybrane dla Ciebie

Ważna publikacja ZUS. Dotyczy każdego płacącego składki

Ważna publikacja ZUS. Dotyczy każdego płacącego składki

Sabalenka odreagowuje paryskiego kaca: lot na Mykonos, alkohol, słodycze i morze

Sabalenka odreagowuje paryskiego kaca: lot na Mykonos, alkohol, słodycze i morze

Wróć na i.pl Portal i.pl