Zapłacenie kary grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych plus uiszczenie kosztów sądowych – taki wyrok zapadł w poniedziałek (25 października) w sprawie Katarzyny Ż.
Do zdarzenia doszło przed rokiem we Wrocławiu. Mimo obowiązującego obowiązku noszenia maseczek w sklepach, Katarzyna Ż. chciała zrobić zakupy bez zakrywania ust i nosa. Gdy obsługa odmówiła i wyprosiła ją ze sklepu, kobieta nagrała dwuminutowy film, na którym w bardzo wulgarny sposób zelżyła Polaków noszących maseczki, a do tego wychwalała Adolfa Hitlera i jego zbrodnie na narodzie polskim.
"Muszę się w końcu wypowiedzieć, bo jeszcze się nie wypowiedziałam na temat waszych pier***lonych masek po***by je***ne. Żeby każdy z was ściągnął maskę, sz***ty ześci***ne bo jesteście po***eni" - mówiła Katarzyna Ż. do kamery. - "Jakby wam kazali mordy g***m wycierać, tobyście ją smarowali" – ciągnęła dalej swoją wulgarną tyradę na nagraniu.
Film możecie obejrzeć, klikając TUTAJ.
Nagranie zwróciło uwagę działaczy Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Złożyli doniesienie na Katarzynę Ż. i we wrześniu ruszył proces przeciwko kobiecie, która przyznała się do winy i zgodziła poddać karze.
W poniedziałek (25 października) zapadł nieprawomocny wyrok.
"Sąd Okręgowy we Wrocławiu uznał oskarżoną za winną tego, że publicznie znieważyła naród polski poprzez umieszczenie na Facebooku swojego nagrania zawierającego słowa powszechnie uznane za obraźliwe kierowane do narodu polskiego i Polaków oraz publicznie pochwalała dokonywanie przez Adolfa Hitlera przestępstw w postaci zabójstw grup narodowych, etnicznych, wyznaniowych, a także dopuszczanie się zabójstw, biorąc udział w masowym zamachu skierowanym przeciwko grupie ludności podjętych w celach wykonywania i wsparcia polityki państwa oraz przemocy kierowanej wobec grupy osób z powodu ich przynależności narodowej, etnicznej, czy wyznaniowej poprzez wypowiadanie we wskazanym nagraniu audiowizualnym treści afirmujących takie przestępstwa" - poinformowała nas Joanna Podwin, rzeczniczka Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
Sąd wymierzył Katarzynie Ż. karę grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych i zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości, w tym wymierza jej opłatę w kwocie tysiąca złotych. Podobnej kary domagał się prokurator. Dodatkowa karą jest decyzja o umieszczeniu wyroku do publicznej wiadomości poprzez zamieszczenie go na dwa miesiące na stronie internetowej prowadzonej dla Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
Wyrok nie jest prawomocny i strony mogą się od niego odwołać.
- Najbardziej toksyczne owoce i warzywa na świecie. One są szczególnie niebezpieczne
- Waluś wciąż w śpiączce i w stanie krytycznym. „To nie sport, to oczekiwanie na wyrok"
- Jak biznes, to tylko we Wrocławiu! Miasto nie ma sobie równych Polsce [SPRAWDŹ]
- Te kochane psy i koty czekają na nowych właścicieli. Nie kupuj, adoptuj!
- Wiatr przewrócił ciężarówkę, kierowca nie żyje. Jest nagranie z wypadku [FILM]
- Ogromne zmiany w kursowaniu MPK od weekendu. Dotyczą ponad dwudziestu linii [ZOBACZ]
- Tragedia we Wrocławiu. Drzewo spadło na samochód, dwie osoby zginęły na miejscu
- Drony kontrolują ogródki działkowe we Wrocławiu. Widzą wszystko!
- Policja odnalazła opiekunów 3-latki, która szła ul. Odrzańską. Matka była pijana
- Związkowcy protestowali w Luksemburgu przeciwko wyrokowi TSUE ws. kopalni Turów
- Czwartkowa wichura przyniesie zmianę pogody. Jaka aura będzie w weekend?
