Bursztyn na Przekopie Mierzei Wiślanej. Ile go wydobyto?
O 6,9 tonach bursztynu poinformował Piotr Dziadzio z ministerstwa klimatu i środowiska w odpowiedzi na interpelację posłów. O dokładną wielkość złóż bursztynu w miejscu przekopu mierzei dopytywał w interpelacji m.in. poseł Lewicy Marek Rutka. Wg Piotra Dziadzio, z dokumentacji geologicznej inwestycji wynika, że w tzw. lokalizacji "Kąty Rybackie" znajduje się niemal 7 ton kopaliny. Jest ono jednak w kategorii rozpoznania D - czyli najniższej.
Ciekawy okaz bałtyckiego złota! Co kryje bryłka bursztynu znaleziona przez jednego z mieszkańców?
Warto przypomnieć, że o takiej samej wielkości bursztynowego złoża na przekopie informował w również w Sejmie, w lipcu ub. roku Maciej Małecki, wiceminister aktywów państwowych. Informacja ta stała się wówczas przyczyną dyskusji.
- Należy podkreślić, że cena bursztynu jest kilkukrotnie wyższa od ceny srebra i może wynosić nawet 20 tys. zł za kilogram - mówił wówczas w Sejmie poseł Marek Rutka i dopytywał o zarządzanie złożami kopaliny zalegającej na przekopie.
Jednak już dzień po wystąpieniu Macieja Małeckiego, ówczesne ministerstwo gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej prostowało słowa wiceministra.
- Wartość 6,9 tony to ilość bursztynu, która znajduje się na całej Mierzei Wiślanej, nie zaś na terenie samej budowy - brzmiało oświadczenie resortu, któremu przewodził Marek Gróbarczyk (opublikowane na Twitterze). - Informujemy, że na terenie budowy przekopu Mierzei Wiślanej znajdują się dwa złoża bursztynu: 900 kg i 500 kg, przy czym tylko jedno z nich nadaje się do wydobycia.
Zobacz także:
Duże złoża bursztynu na Przekopie Mierzei Wiślanej
Wydobycie bursztynu nieopłacalne?
Czy w przypadku niedawnej odpowiedzi Piotra Dziadzio z Ministerstwa Klimatu i Środowiska mamy do czynienia z podobną pomyłką przedstawiciela Ministerstwa Klimatu i Środowiska? Zaznaczmy, w styczniu tego roku Urząd Morski w Gdyni (ta instytucja jest inwestorem przekopu) przyznał, że zrezygnował całkowicie z eksploatacji złóż bursztynu na terenie inwestycji.
- Z uwagi na ekonomiczną nieopłacalność wydobycia, stwierdzoną na podstawie analiz (stosunek potencjalnej ilości bursztynu i jego jakości do nakładów związanych z wydobyciem), podjęto decyzję o niewystępowaniu o koncesję na wydobycia - tłumaczyła Magdalena Kierzkowska, rzecznik gdyńskiego UM. Dodała również, że krok ten wynika z zapisów specustawy o budowie kanału żeglugowego z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany - inwestor nie występuje o wydanie koncesji, jeżeli wydobycie kopalin byłoby ekonomicznie nieuzasadnione.
W odpowiedzi na niedawną interpelację posłów Lewicy Piotr Dziadzio zaznaczył, że dotychczas z terenu przekopu wydobyto 17 kg bursztynu (prace budowlane, w tym wykopy, trwają tam już nieco ponad rok).
Informację tę potwierdziła Magdalena Kierzkowska. Urobek stanowi własność Skarbu Państwa. Został on zabezpieczony i zostanie przekazany Urzędowi Morskiemu. Kierzkowska dodała, że wykonawca prac wdrożył specjalne procedury, które mają zabezpieczać "wyciek" ewentualnych znalezisk. Procedury te skontrolował je Okręgowy Urząd Górniczy i nie zgłosił uwag.
Ciekawy okaz bałtyckiego złota. Co kryje bryłka bursztynu zn...
promo]1973211;1;[/promo]