Za pierwszym razem siostra mu darowała. Po paru miesiącach miało dojść do drugiego gwałtu. Teraz 17-latkowi z Suwałk grożą minimum 3 lata więzienia.
Według naszych informacji, dramat ten rozgrywał się w jednym z suwalskich mieszkań znajdujących się w centrum miasta, w tzw. normalnej, nie patologicznej rodzinie.
17-latek miał pożądliwie spoglądać na 23-letnią siostrę. W końcu, wykorzystując swoją siłę fizyczną, miał kobietę zgwałcić. Nie wiemy, dlaczego nie zgłosiła ona tego policji od razu. Prawdopodobnie zwyciężyły jednak rodzinne więzy i fakt, że brat mógł trafić za kratki.
Zobacz też zrealizowany przez Blisko Ludzi TTV/x-news materiał o ojcu i synu ze Słobódki, którzy gwałcili niepełnosprawną 13-latkę:
A także artykuł: Słobódka. Brat i ojciec gwałcili niepełnosprawną 13-latkę za zgodą matki (wideo)
Młodemu mężczyźnie nic to jednak do myślenia nie dało. Niedawno miał zgwałcić siostrę po raz drugi. Tym razem kobieta już mu nie darowała.
Policja zatrzymała 17-latka, a prokurator przedstawił zarzuty. Dowody były ta tyle mocne, że sąd wydał postanowienie o tymczasowym areszcie na trzy miesiące.
Prokuratura odmawia ujawniania jakichkolwiek szczegółowych informacji dotyczących tej sprawy. - Robimy to dla dobra poszkodowanej - tłumaczy Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy tej instytucji.
Nie wiadomo także, czy młody mężczyzna przyznał się do winy, czy też nie. Pewne jest natomiast, że z więzienia może nie wyjść przez wiele lat. Jeżeli sąd uzna go za winnego, nie będzie mógł wydać niższego wyroku niż 3 lata pozbawienia wolności. Najwyższą zaś karą jest w tym przypadku dożywocie. Prawo nie przewiduje litości dla tych, którzy dopuszczają się gwałtu na członkach własnej rodziny.