Robert Lewandowski narzeka na brak charakteru
Robert Lewandowski niedawno udzielił głośnego wywiadu dla Mateusza Święcickiego z Eleven Sports. Kapitan reprezentacji Polski w wielu sprawach nie zgryzł się w język. 35-latek wypowiedział się np. na temat kadry narodowej oraz jej problemów. Nawiązał do "afery premiowej", ale co najważniejsze, także do ostatnich wydarzeń, czyli przegranej z Mołdawią. "Lewy" zdiagnozował, czemu gra Biało-Czerwonych ostatnio nie wygląda dobrze. Chodzi o osobowość.
- W tej reprezentacji nie ma osobowości, które obudzą zespół, w pewnych momentach zainterweniują tak, żeby nie było problemów. Odpowiedzialność musi spoczywać też na innych zawodnikach, nie tylko na mnie. Mówiłem o tym już na poprzednim zgrupowaniu czy wcześniej, że w reprezentacji brakuje osobowości. Czy ktoś to podłapał? - powiedział kapitan kadry.
Sporo ostatnio mówi się o młodzieży, która wchodzi do reprezentacji Polski. W kadrze pojawiło się kilku nowych zawodników. "Stara gwardia" powoli jest odstawiana na boczny tor. Czy to jest największy problem Biało-Czerwonych?
- Brakuje nam osobowości w kadrze. W osobowości nie chodzi o umiejętności, a o pokazanie na boisku chęci zmiany, żeby mieć wszystko pod kontrolą. Przykładem mecz z Mołdawią. Czy to, kto siedział na ławce trenerskiej, miało znaczenie? Nie. Piłkarz musi wziąć odpowiedzialność - dodał "Lewy".
Gavi pokazał czego brakuje w reprezentacji
Czy 19-letni Gavi z FC Barcelony pokazał właśnie to, czego brakuje polskim młodym zawodnikom? Hiszpan popchnął Polaka w geście radości po wywalczonym przez niego karnym. Prawdopodobnie takiej "bezczelności" i charakteru nam brakuje. Czy któryś z młodych zawodników w reprezentacji Polski odważyłby się na taką cieszynkę z kapitanem? Prawdopodobnie nie.
Szerokim echem odbiła się także wypowiedź Jacka Góralskiego w Kanale Sportowym, który na osobowość w kadrze patrzy nieco inaczej niż Lewandowski. Według zawodnika Wieczystej Kraków w drużynie powinna panować pewna hierarcha. Nie o to apelował kapitan kadry.
- Jak ja przyjechałem na pierwsze zgrupowanie, to były bardzo mocne postacie. Człowiek, przyjeżdżając pierwszy raz nie, że się stresował, ale czuł taki respekt do tych wszystkich zawodników. Teraz wydaje mi się, że ci młodzi piłkarze, jak przyjeżdżają na zgrupowania, no to wchodzą jak do siebie. Moim zdaniem to tak od samego początku nie powinno wyglądać - powiedzial Góralski.
REPREZENTACJA w GOL24
Najdziksze transfery Polaków. Nie uwierzysz, skąd przyjęli o...
