Tegoroczna pielgrzymka, ze względu na sytuację epidemiczną i polityczną, musiała ulec skróceniu. Zazwyczaj pielgrzymi wyruszali 16 sierpnia z białostockiej katedry i pielgrzymowali dziewięć dni, aby 24 sierpnia wejść do Ostrej Bramy. W tym roku wyruszyli 20 sierpnia z białostockiej katedry. Będą pielgrzymować dwa dni normalnym szlakiem do Kuźnicy, gdzie będzie nocleg. Następnego dnia pątnicy wyruszą autokarami, aby okrężną drogą, mijając Białoruś, znaleźć się na terytorium Litwy i powrócić na pielgrzymi szlak.
- Wiem jak dużo kosztuje zorganizowanie pielgrzymki, aby byłą ona bezpieczna. W warunkach pandemii, która nie zniknęła, przybrała jedynie inną formę, podjęcie decyzji o pielgrzymowaniu jest piękne i chciałbym wam podziękować i pogratulować, że postanowiliście wpisać się w kontynuację tej tradycji - mówił błogosławiąc i posyłając pielgrzymów na drogę Bp. Krzysztof Zadarko.
W tym roku w pielgrzymce do Wilna uczestnicy ponad 220 osób. Na pielgrzymkę wraz pątnikami wyruszyło sześciu księżny, dwie siostry zakonne i pięciu kleryków. Konferencje na poszczególne dni pielgrzymowania przygotował ks. Karol Godlewski.
Pątnicy podejmują trud wędrówki w różnych intencjach: dziękując za otrzymane łaski, prosząc o zdrowie czy boże błogosławieństwo w szkole lub pracy. Ci, którzy brali udział w poprzednich pielgrzymkach, podkreślają, że wszędzie są bardzo serdecznie witani i przyjmowani. Mówią o staropolskiej gościnności na Kresach.
Do Wilna pielgrzymi dotrą 24 sierpnia po południu. Dołączą do nich pielgrzymi z Archidiecezji Białostockiej, którzy przybędą autokarami lub własnymi środkami transportu, aby uczestniczyć we wspólnej Eucharystii wieńczącej pielgrzymkę, która zostanie odprawiona o godz. 16.00 w Ostrej Bramie.
