Rząd Prawa i Sprawiedliwości zaczął swój objazd kraju. Pierwszymi miejscowościami, które odwiedził premier są: Grójec i Nowe Miasto nad Pilicą. To właśnie tak Mateusz Morawiecki lansował ważne dla rodziców zmiany. Diagnoza problemu jest słuszna premier zauważył, że początek roku szkolnego zawsze wiąże się z dużymi wydatkami dla rodziców. Rozwiązanie problemu jest jednak dość dyskusyjne. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zamierza wesprzeć rodziców finansowo, z budżetu państwa. Jednorazowy, roczny dodatek ma wynosić 300 zł.
300 zł na dziecko: państwowa wyprawka
Wyprawka w wysokości 300 złotych ma przysługiwać każdemu dziecku w wieku szkolnym, do 18. roku życia. Pieniądze mają trafiać na konta rodziców do sierpnia każdego roku, czyli dokładnie w okresie kompletowania wyprawki na nowy rok szkolny.
ZOBACZ TAKŻE:
Andrzej Duda przyjeżdża do Wielkopolski. Gdzie będzie można go spotkać?
Wyprawka dla ucznia - dla kogo dodatek?
Projekt 300 zł dla każdego ucznia jest dopiero zapowiedzią konkretnych działań. Nie ma jeszcze żadnych oficjalnych dokumentów. Z propozycji ogłoszonej przez premiera Morawieckiego wynika, że wyprawka będzie przysługiwała każdemu, bez żadnych dodatkowych kryteriów dochodowych czy dotyczących liczby dzieci w rodzinie.
- Pieniądze będą przysługiwały bez żadnych warunków, dla wszystkich rodziców - zapowiedział Mateusz Morawiecki.
Nie będzie również trzeba udowadniać, że otrzymane pieniądze zostały wydane na szkolne wyprawki.
- Rodzice wiedzą najlepiej, na co wydać pieniądze dla swoich dzieci. My ufamy Polakom, ufamy rodzicom, ufamy wszystkim - stwierdził premier.
300 zł dla ucznia – kiedy?
Pomimo tego, że propozycja nie jest jeszcze oficjalna, została mocno osadzona w czasie. Z zapowiedzi premiera wynika, że pierwsze wyprawki miałyby być wypłacane przed rozpoczęciem najbliższego roku szkolnego, czyli już w sierpniu 2018.