Spis treści
37-letnią Kate Mulcahy znaleziono martwą w jej domu w Middleton. Wiadomo, że miała dwóch synów – rocznych bliźniaków – i dwie córki. Wszystkie dzieci przeżyły koszmar.
Uratowała dzieci, sama zginęła w płomieniach
Ekipy ratunkowe zostały wezwane do posiadłości Ramsden Farm przy Round Thorn Road, ale nie były w stanie uratować matki czwórki dzieci. Nie wiadomo jeszcze, jaka była przyczyna powstania ognia. Prawdopodobnie matka uratowała dzieci, ale potem opadła z sił i skonała w płomieniach.
Według Manchester Evening News, przyjaciele ofiary są załamani. Farrah Terris napisała na Facebooku: „Jestem załamana, moja wieloletnia przyjaciółko. Byłaś najlepszym kumplem. Kocham cię na zawsze.”
Bliscy i sąsiedzi wspominają zmarłą kobietę
Sąsiadka Carol Duggan, powiedziała gazecie, że była zszokowana wiadomością o przerażającej śmierci swojej "dobrej znajomej". „Rozmawiałam z nią, kiedy wracała do domu z dziećmi. Była taka kochana. Ja spacerowałam z psem, a ona z dziećmi. Rozmawiałam z nią za każdym razem, gdy ją widziałam. To okropne” – mówiła.
„To okropne, takie smutne. Biedne dzieci. Brak słów.” - dodał inny sąsiad.
Miejscowy radny Dylan Williams zamieścił na Facebooku kondolencje dla rodziny: „Rozdzierająca serce wiadomość… Moje myśli i modlitwy są z rodziną i bliskimi ofiary".
Dodał, że w tej sprawie rozpoczęto dochodzenie, które ma wyjaśnić przyczyny i okoliczności koszmaru.