- Wczoraj miałem inne zajęcia. Nie oglądam byle czego - odpowiedział metropolita gdański na pytanie dziennikarki TVN 24, która zapytała go, czy oglądał film Tomasza Sekielskiego pt. "Tylko nie mów nikomu". Słowa arcybiskupa wywołały lawinę krytyki, również ze strony innych duchownych. W środę abp Głódź przeprosił za swoją wypowiedź.
- W związku z moją wypowiedzią, która miała miejsce w niedzielę 12 maja br. w Krakowie informuję, że zaskoczony zapytaniem dziennikarskim w drodze na uroczystości, użyłem niewłaściwych słów. Chcę zapewnić, że nie miały one na celu urazić ofiar pedofilii – tym bardziej te osoby przepraszam i łączę się z nimi w ich cierpieniu - powiedział arcybiskup.
ZOBACZ TEŻ | TEGO KSIĄDZ NIE MOŻE ROBIĆ Z DZIECKIEM. SĄ WYTYCZNE DLA KAPŁANÓW
Tego ksiądz nie może robić z twoim dzieckiem! Jasne zasady d...
- Ponadto po raz kolejny oświadczam, że w Archidiecezji Gdańskiej nie ma i nie będzie przyzwolenia na pedofilię. Dowodem na to są podejmowane procedury cywilne i kanoniczne zgodnie z zaleceniami Papieża Franciszka, Kongregacji Nauki Wiary oraz Konferencji Episkopatu Polski - dodał.
- W każdym zgłoszonym przypadku nadużyć seksualnych wobec dzieci i młodzieży działa specjalna Komisja Archidiecezjalna. Komisja ta również prowadzi sprawy śp. ks. Franciszka Cybuli i śp. ks. Henryka Jankowskiego - oświadczył.
Mapa pedofilii w polskim Kościele. Historie tych dzieci są s...
POLECAMY:
