Jeszcze kilka lat temu życie DJ Adamusa przypominało jedną wielką imprezę - nie odmawiał sobie praktycznie niczego, alkohol lał się strumieniami i zdarzało mu się eksperymentować z narkotykami. Adam Jaworski przyznał się do wszystkich swoich grzechów w swojej autobiograficznej książce "Historia złego chłopca".
W studiu nto zauważył, że po 40-tce jego życie bardzo się zmieniło.
- Przestałem się "alkoholizować" do granic możliwości, co nie oznacza, że całkowicie przestałem sięgać po ten legalny narkotyk - mówi. - Zacząłem jeść więcej warzyw, co pozytywnie wpłynęło na moje zdrowie.
Zobacz też: DJ Adamus otworzył nowy klub w Nysie [ZDJĘCIA]
Adam Jaworski znalazł także swój sposób, który mobilizuje go do trzymania diety:
- Założyłem w komputerze katalog "Moje najgorsze zdjęcia", które oglądam od czasu do czasu - mówi. - To rzeczywiście działa!
DJ Adamus przyznał, że w ostatnim czasie już nie ciągnie go tak do Warszawy jak kiedyś. Bywa częściej w Opolu, a w Nysie otworzył nowy klub.