Ciepła, kochana, serdeczna i ciągle uśmiechnięta. Chociaż w życiu nie miała łatwo, nigdy nie narzekała, nie marudziła. Taką Agnieszkę Bogacką zapamiętali jej przyjaciele. Była pilotką wycieczek. W sobotę 44-letnia białostoczanka zginęła w tragicznym wypadku polskiego autokaru w tunelu w Szwajcarii.
Osierociła dwoje dzieci: 16-letnią córkę i 20-letniego syna. Agnieszka zostawiła też ciężko chorego na stwardnienie rozsiane męża.
- Sytuacja rodziny jest bardzo ciężka. Jest dwójka dzieci i chory mąż, który nie pracuje. To Agnieszka utrzymywała rodzinę - mówi Bernadetta Bakuńska z białostockiej Akademii Tańca „Szał”.
Z Agnieszką Bogacką przyjaźniła się od dziesięciu lat. Łączyła je miłość do tańca. - Agnieszka tworzyła z nami grupę Szał Muzeum, jeździła na zawody taneczne. Była mistrzynią Europy i świata w hip-hopie. Należała do narodowej kadry Polski - opowiada pani Bernadetta.
I po chwili zapewnia: Teraz czujemy się w obowiązku pomóc jej dzieciom i mężowi.
- Agnieszka była tak przecudowną i dobrą osobą, że chcemy zwrócić chociaż trochę tego dobra, które okazywała wszystkim wokoło. Teraz to my możemy okazać je jej rodzinie, by ona była spokojna - przekonuje Łukasz Szotko z Akademii Tańca „Szał”.
Dlatego przyjaciele skrzyknęli się i zaczęli organizować wielką akcję pomocy najbliższym tragicznie zmarłej tancerki. Wsparcie płynie z całej Polski. - W akcję zaangażowały się setki osób. Od niedzieli dzwonią do nas różni znajomi Agnieszki, harcerze, tancerze z całej Polski. Każdy chce coś dołożyć od siebie, by rodzina przynajmniej mogła być spokojna o pieniądze - podkreśla Bernardetta Bakuńska.
Już w najbliższą niedzielę w Galerii Białej, od godz. 12 do 14 zaplanowano pokaz taneczny, podczas którego będą zbierane pieniądze dla bliskich Agnieszki. Natomiast 29 października w SP nr 5 przy ulicy Kamiennej, o godz. 12 wystartują warsztaty taneczne z udziałem znanych choreografów. Potrwają do godz. 17 - Przyjadą Marta Wiśniewska „Mandaryna”, Olek Olech z Warszawy, Agnieszka Brodowicz oraz nasi przyjaciele, którzy znali Agnieszkę z zawodów tanecznych - wylicza Bernardetta Bakuńska.
W warsztatach może wziąć udział każdy. To będzie doskonała okazja by dołączyć do pomocy dla bliskich Agnieszki. Można też wpłacać pieniądze na konto 27 1240 2890 1111 0010 7053 2705 z dopiskiem Marta i Maciek Bogaccy.
Więcej o Agnieszce i jej tragicznym wypadku oraz rozmowa z jej przyjaciółmi w piątkowym wydaniu Magazynu Kuriera Porannego.
Wypadek autokaru firmy Sindbad w Szwajcarii. Nie żyje białostoczanka