Akcja ratunkowa po dramatycznym wypadku busa z piłkarzami w gminie Bieliny. Zobacz jak wyglądała okiem drona

Michał Nosal
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
To była akcja ratunkowa zakrojona na szeroką skalę. Po tym, jak w gminie Bieliny w powiecie kieleckim bus pełen młodych sportowców uderzył w drzewo, na pomoc ruszyły dziesiątki strażaków, osiem karetek i aż cztery śmigłowce. Mamy zdjęcia dokumentujące, jak sytuacja wyglądała z kamery drona.

Tragedia w gminie Bieliny. Dwie osoby nie żyją po wypadku busa

Krótko przed godziną 15 w sobotę, 21 września na krajowej trasie numer 74 między Lechowem a Lechówkiem rozegrał się dramat. Bus, którym z meczu w Kielcach wracała drużyna juniorów starszych Alitu Ożarów zjechał z drogi i uderzył w drzewo. 65-letni kierowca zginął na miejscu. Prócz niego w wozie byli 43-letni trener drużyny oraz 17 zawodników. Więcej o wypadku:

Trener Damian Jędrzejewski, ceniony sportowiec, ale i samorządowiec, zmarł w szpitalu. Jak mówił prezes Alitu Ożarów postawa trenera sprawiła, że prawdopodobnie nie doszło do jeszcze większej tragedii.

Zaraz po wypadku rozmawiałem z kilkoma zawodnikami, którzy najmniej ucierpieli w tym wypadku. Mówili, że kierowca zasłabł, trener doskoczył, próbował odkręcić kierowcę. To prawdopodobnie zapobiegło jeszcze większej tragedii, chociaż ta jest i tak dla mnie ogromna, niewyobrażalna. Ale myślę, że gdyby nie Damian, to bus uderzyłby centralnie w drzewo

- mówił Grzegorz Witek, prezes Alitu Ożarów.

Więcej o Damianie Jędrzejewskim piszemy:

Po sygnale o wypadku na miejsce ruszyła pomoc. 10 zastępów straży pożarnej, osiem karetek, cztery śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego: z Kielc, Katowic, Krakowa i Lublina. Do tego osiem policyjnych wozów.

Krajowa trasa numer 74 przez pięć godzin była zablokowana. Potem przez ponad godzinę trwał ruch wahadłowy.

Zobaczcie wstrząsające zdjęcia z drona przesłane przez pana Marcina

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl