Aleksandra Mirosław już wspięła się na wyżyny sportu, ale nie zamierza się zatrzymywać. W Paryżu na dzień dobry pobiła rekord świata!

Adam Godlewski
Wideo
od 16 lat
Aleksandra Mirosław to dwukrotna mistrzyni świata we wspinaczce na szybkość (2018 Innsbruck i 2019 Hachioji) i dwukrotna złota medalistka mistrzostw Europy (Edynburg 2019 i Monachium 2022). W dorobku ma także kilka innych cennych krążków, zatem bez cienia przesady można stwierdzić, że już wspięła się na wyżyny sportu. Tyle że nasza wielka mistrzyni nie zamierza się zatrzymywać, o czym najlepiej świadczy forma, którą prezentuje na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Już na początku olimpijskiego startu własny rekord świata biła dwukrotnie i wyśrubowała do niebotycznego rozmiaru.

Aleksandra Mirosław przygodę ze sportem zaczęła już w wieku siedmiu lat. Jako... pływaczka. Jednak w 2007 roku, inspirowana sukcesami starszej siostry Małgorzaty, spróbowała sił we wspinaczce sportowej. Pierwsze treningi na ściankach wspinaczkowych odbywała w Skarpie w Lublinie. Od 2014 roku reprezentuje barwy klubu KW Kotłownia Lublin. Sukcesy w rywalizacji seniorów zaczęła odnosić już w 2012 roku. Wówczas zwyciężyła po raz pierwszy w zawodach Pucharu Świata.

Sportowa obsesja

Pierwszy krążek na imprezie rangi mistrzowskiej wywalczyła w 2013 roku, w kolebce zimowych igrzysk olimpijskich – francuskim Chamonix, zajmując 3. miejsce podczas ME. Rok później sięgnęła po srebro MŚ w hiszpańskim Gijon. W roku 2018 Aleksandra miała zdecydowanie najważniejszy dzień – 13 września 2018 roku. Tak bardzo chciała zdobyć tytuł mistrzyni świata w Innsbrucku., że nie było opcji, aby przegrała. Z biegu finałowego nie za wiele pamięta, ale najważniejsze, że poczuła się spełniona. Po 11 latach oczekiwania na tytuł mistrzyni globu...

Potrafi nawet to!

Ola wiele zawdzięcza ważnej dla siebie osobie - Mateuszowi Mirosławowi. To trener zawodniczki, najlepszy przyjaciel, ale przede wszystkim mąż. Zapytana, czy nie czuje się troszkę poszkodowana w porównaniu do innych sportsmenek, bo nie może mężowi wyżalić się na… trenera, Aleksandra odpowiada bez wahania: - O, i tu każdy mógłby się zdziwić. To także potrafię!

Zapraszamy na podcast z mistrzynią, polską "kobietą-pająk", która już spełniła sportowe marzenia, ale nadal goni kolejne – jeszcze większe! I nie waha się głośno o tym mówić.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zyga
To jest sport? Wbieganie po schodach na trzecie piętro i zjazd po poręczy to dopiero wyczyn.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl