Amnesty International zignorowała opracowania ukraińskiego zespołu

Andrzej Grochal
W raporcie Amnesty International pominięto zbrodnie popełnione przez rosyjskich najeźdźców. Zdjęcie ilustracyjne
W raporcie Amnesty International pominięto zbrodnie popełnione przez rosyjskich najeźdźców. Zdjęcie ilustracyjne Fot. Flickr/manhhai
Amnesty International zignorowała opinię lokalnego zespołu publikując raport na temat wojny na Ukrainie – poinformowała szefowa ukraińskiego oddziału AI, Oksana Pokalczuk. W raporcie tym zarzucono armii ukraińskiej łamanie prawa. Pominięto również zbrodnie popełnione przez rosyjskich agresorów.

Pokalczuk napisała, że opublikowany 4 sierpnia raport Amnesty International został przygotowany wbrew zaleceniom tamtejszego zespołu. W związku z tym nie zostanie on przetłumaczony na język ukraiński, ani też nie zostanie opublikowany na stronie Amnesty Ukraine. Jak zaznaczyła ukraiński oddział AI będzie kontynuował prace nad dokumentowaniem rosyjskich zbrodni wojennych.

„Dzisiaj na anglojęzycznym portalu Amnesty International ukazał się materiał krytykujący działania Sił Zbrojnych Ukrainy. Powstał na podstawie danych zebranych przez zagranicznych badaczy Departamentu Reagowania Kryzysowego globalnego biura naszej organizacji” – napisała Pokalczuk w mediach społecznościowych.

„Ukraińskie biuro nie było zaangażowane w przygotowanie ani pisanie tekstu publikacji. I niestety już na początkowym etapie opracowywania tego raportu doszliśmy do ślepego zaułka, gdzie argumenty naszego zespołu dotyczące niedopuszczalności i niekompletności takiego materiału nie zostały uwzględnione” – dodała.

„Wszyscy z ukraińskiego biura Amnesty wiedzą, że Rosja jest odpowiedzialna za zbrodnie agresji na Ukrainę. Ponadto znaczna część naszego zespołu to ludzie, którzy osobiście zostali zmuszeni do ratowania siebie i swoich bliskich przed wojną z Rosją, zostawiając wszystko za sobą. Niektórzy z nas już dwukrotnie zostali przesiedleńcami lub uchodźcami” – zaznaczyła.

„Od 24 lutego moi ukraińscy koledzy i ja pracujemy bez przerwy, aby upewnić się, że wszystkie zbrodnie wojenne są weryfikowane i rejestrowane dla społeczności międzynarodowej. Udostępniliśmy ponad dwa tuziny materiałów o zbrodniach popełnionych przez Federację Rosyjską na terytorium Ukrainy. Wiele materiałów miało międzynarodowy oddźwięk i będą wielokrotnie wykorzystywane w instytucjach międzynarodowych w procesie przywracania sprawiedliwości” - przypomniała.

„Ja i zespół ukraińskiego biura wierzymy w prawa człowieka, wierzymy w zwycięstwo Ukrainy, wierzymy, że wszyscy winni zbrodni wojennych powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności” – podkreśliła Pokalczuk.

Źródło: Euromaidanpress

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl