Anna Wyszkoni była wokalistką zespołu Łzy do 2010 roku. Później zaczęła występować solo i osiągnęła chyba podobny, jeśli nie większy sukces. W życiu prywatnym wydawało się, że też się jej układało. Wyszła za Adama Pigułę i urodziła syna Tobiasza. Artystka ma też córkę Polę z Maciejem Durczakiem.
Anna Wyszkoni udzieliła wywiadu portalowi Jastrząb Post. Wyjawiła w rozmowie, jakie trudne chwile przeżywała w ostatnich kilku latach. Powiedziała o rozwodzie, który był dla niej bardzo trudnym doświadczeniem. Artystka powiedziała portalowi, że rozwód był stresujący, ale ją wzmocnił. Mówiła też o odejściu z Łez i złośliwy nowotwór tarczycy, na który zachorowała w 2016 roku.
- Znalazłoby się jeszcze parę historii, ale staram się wyciągać z tego dobre wnioski i iść dalej po prostu, czerpiąc z tego tylko wyłącznie siłę. Pomogła mi przede wszystkim pomoc fachowca. Zgłosiłam się do psychiatry. Nie ukrywam, że brałam leki. Wszystko było spowodowane farmakologiczną sytuacją u mnie, to wszystko działo się lawinowo, jedno po drugim.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Anna Wyszkoni walczyła z rakiem. Jak się teraz czuje?
Diagnoza nowotworu, w dodatku złośliwego, spadła na piosenkarkę w 2016 roku. Wykryto go podczas biopsji. Usunięcie guza było bardzo ryzykowne, ze względu na to, że nerwy strun głosowych wokalistki były bardzo blisko chorej tarczycy.
- Nowotwór, przyjmowanie sztucznych hormonów i te wahania nastrojów. Pomogła mi rodzina, pomogła mi praca, którą kocham, pomogła mi publiczność, no i chęć powrotu na scenę. To są takie elementy, które budują całe moje życie.
Na szczęście operacja się udała, mimo że miała wpływ na niedowład lewej struny głosowej u Wyszkoni. Piosenkarka przeszła rehabilitację i wróciła do zdrowia, a także na scenę.
Źródło: Jastrząb Post
dś