Spis treści
W tym samym czasie europejscy urzędnicy ds. obronności ostrzegają kijów, że Moskwa gromadzi ogromne zapasy amunicji czołgów.
Putin nie pojawił się publicznie od ataku
Rosyjski lider nie pojawił się publicznie od ataków na bazy lotnicze w ramach operacji Spiderweb. Jednak osoba z wewnątrz ostrzega, że Kreml „uderzy potężnie na Ukrainę”, a jednocześnie „pomści swoich podwładnych, którzy pozwolili na to upokorzenie”.
Służba bezpieczeństwa FSB - kierowana przez Aleksandra Bortnikowa, bliskiego człowieka Putina - jest obwiniana za to, że Ukraina używa magazynu obok siedziby wywiadu w Czelabińsku do przygotowywania ataków dronów na bazy lotnicze.
Prorosyjski kanał Telegram Fighterbomb, zarządzany przez kapitana Ilję Tumanowa z armii rosyjskiej, przyznał, że niedziela „zostanie nazwana czarnym dniem dla rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu”, dodając: „A dzień jeszcze się nie skończył”.
Kijów musi być gotowy na rosyjską odpowiedź
Ukraina przygotowuj się na odpowiedź Rosji. A szef obrony Niemiec ostrzegł, że Putin zwiększa liczbę czołgów - nawet 1500 rocznie - i artylerii, które mają być użyte przeciw Ukrainie, ale także sygnalizuje gotowość do ataku na członka NATO.

„Istnieje zamiar i gromadzenie zapasów” na wypadek ataku na państwa bałtyckie NATO” - mówił BBC generał Carsten Breuer, gdy Ukraina uderzyła dronami w Rosję.
Chris Cavoli, najwyższy dowódca NATO, powtórzył obawy, że Rosja wymienia wojska, czołgi i amunicję w „bezprecedensowym tempie”, zmierzając do „zbudowania zapasów trzy razy większych niż Stany Zjednoczone i Europa razem wzięte”.